To jednak nie koniec? Warner Bros. chce kolejnej części „Obecności”!

„Obecność: Ostatnie namaszczenie” odniosło ogromny sukces kasowy, zarabiając od premiery 5 września 194 miliony dolarów na całym świecie. Tym samym film ustanowił nowy rekord otwarcia dla horrorów, wyprzedzając poprzedni rekord „To” z 2017 roku, które zarobiło 190 milionów. Choć film zapowiadano jako „ostateczny rozdział” serii, po tak ogromnym sukcesie finansowym, Warner Bros. już rozważa przyszłość uniwersum.

Po tak ogromnym sukcesie finansowym seria „Obecność” najprawdopodobniej się nie zakończy

Według doniesień „Puck News”, studio planuje prequel, mimo że producent James Wan, który był także reżyserem pierwszych dwóch części, jest w sporze finansowym z wytwórnią. Wan domaga się wyższej zapłaty za produkcję, ale Warner Bros. nie zgadza się na jego warunki. W efekcie Wan grozi odejściem od serii, choć jego wpływ na dotychczasowe filmy pozostawał znaczący.

Pierwsza „Obecność” zadebiutowała w 2013 roku. Od tamtej pory powstały trzy kontynuacje oraz kilka spin-offów, a cała franczyza zarobiła już 2,4 miliarda dolarów na całym świecie, co czyni ją najbardziej dochodową serią horrorów w historii.

Mimo że „Ostatnie namaszczenie” było reklamowane jako finał, Warner Bros. nie planuje rezygnacji z uniwersum. Jak podaje znany dziennikarz Matthew Belloni z „Puck News”, po tak udanym otwarciu wytwórnia rozważa kolejne historie o rodzinie Warrenów, w tym prequel opowiadający o ich początkach, a także potencjalny film o słynnym nawiedzeniu w Amityville.

Sprawdź też: Widzowie mają gdzieś krytyków! Straszliwe tłumy na seansach finałowej „Obecności”

Choć konflikt z Wanem wciąż pozostaje nierozwiązany, nie można wykluczyć, że studio pójdzie naprzód bez niego. Aktorzy, tacy jak Patrick Wilson i Vera Farmiga, wyrażają chęć powrotu do swoich ról, a w planach jest także projekt z udziałem Judy Warren, córki głównych bohaterów.

źródło: GamesRadar+/zdj. Warner Bros.