Ralph Fiennes, czyli ekranowy Lord Voldemort z serii filmów o Harrym Potterze, stanął w obronie JK Rowling, twórczyni literackiego pierwowzoru popularnej franczyzy. W jednym z ostatnich wywiadów brytyjski aktor odniósł się do „werbalnej przemocy” kierowanej w stronę autorki po jej kontrowersyjnych wypowiedziach na temat osób transpłciowych.
Swą argumentacją Fiennes podzielił się na lamach dziennika The New York Times. W rozmowie z dziennikarką Maureen Dowd dwukrotnie nominowany do Oscara aktor przekazał słowa uznania w stronę pisarki i jej twórczości, a także odniósł się do wrogości, z jaką coraz częściej spotyka się Rowling w środowisku internetowym.
JK Rowling napisała te wspaniałe książki o upodmiotowieniu, o małych dzieciach odnajdujących się jako istoty ludzkie. Chodzi o to, jak można stać się lepszym, silniejszym, bardziej moralnie zorientowanym człowiekiem. Werbalna przemoc kierowana w jej stronę jest obrzydliwa i przerażająca.
Wypowiedzi Rowling dotyczące kwestii tożsamości płciowej i praw osób transseksualnych regularnie spotykają się z krytyką i zarzutami o transfobię. Sytuacja zaogniła się ostatnio, gdy autorka wyznała, iż przed dwoma miesiącami otrzymała groźbę śmierci. Sytuacja miała dotyczyć jej reakcji na wydarzenie powiązane z pisarzem Salmanem Rushdiem i atakiem nożownika, do którego doszło podczas jednego ze spotkań z czytelnikami.
Sprawdź też: Nie można zrobić omletu bez popełnienia kilku morderstw. Ralph Fiennes i Anya Taylor-Joy w pierwszym fragmencie „The Menu”.
W dalszej części wywiadu Fiennes argumentuje swój wywód, twierdząc:
Jestem w stanie zrozumieć punkt widzenia, który wyraża złość na to, co ona mówi o kobietach. Ale nie mówimy tu o jakimś obscenicznym, skrajnie prawicowym faszyście. To po prostu kobieta, która mówi: „Jestem kobietą i czuję, że jestem kobietą i chcę móc powiedzieć, że jestem kobietą”. Rozumiem, o co jej chodzi. Pomimo tego, że nie jestem kobietą.
Źródło: Deadline / Zdj. EON / MGM