Gdy w 2022 roku ogłoszono, że Henry Cavill żegna się z rolą Geralta z Rivii w „Wiedźminie”, a jego miejsce zajmie Liam Hemsworth, reakcje fanów były w większości negatywne. Dziś zarówno Hemsworth, jak i showrunnerka serialu Lauren Hissrich, otwarcie komentują kulisy tej decyzji.
„Nie chcemy nikogo trzymać na siłę”
W rozmowie z Entertainment Weekly Hissrich ujawniła, że Cavill już od dłuższego czasu sygnalizował chęć odejścia. „Miał plany na inne role, którym naprawdę chciał się poświęcić” – powiedziała. „A dla nas, nie chcemy nikogo trzymać na siłę, zmuszając go do robienia czegoś, czego nie chce robić. Myślę, że dlatego to była naprawdę symbiotyczna decyzja”.
Showrunnerka podkreśliła jednocześnie, że odejście aktora nie zagroziło przyszłości produkcji:„Nigdy tak naprawdę nie rozmawialiśmy poważnie o tym, że serial mógłby nie być kontynuowany. Show jest większe niż jeden aktor. Jest większe ode mnie. Istnieje seria książek, są gry komputerowe. My jesteśmy trzecim etapem tego. Wiedźmin żyje, niezależnie od tego, czy my zostaniemy” – dodała.
Sam Hemsworth przyznał, że po ogłoszeniu swojego angażu zdecydował się na przerwę od mediów społecznościowych. „Było sporo hałasu i musiałem to odłożyć na bok. Zaczęło to stawać się rozpraszające. Zmierzyłem się z tym wcześniej i, wiecie, na końcu dnia, kocham robić filmy, kocham opowiadać historie i grać. Po prostu nie chcę, żeby to wszystko miało wpływ na sposób, w jaki opowiadam historię, którą próbuję opowiedzieć” – zaznaczył Hemsworth. „W zeszłym roku przez większość czasu wyłączyłem się z mediów społecznościowych i internetu”. – podkreślił.
Sprawdź też: „Na skraju jutra 2” wreszcie powstanie! Co z powrotem Emily Blunt i Toma Cruise'a?
Czwarty sezon „Wiedźmina” zadebiutuje na Netfliksie 30 października. W obsadzie, obok Hemswortha, zobaczymy m.in. Anyę Chalotrę, Freyę Allan, Joey’a Bateya oraz Laurence’a Fishburne’a w roli Regisa. Produkcja zakończy się na piątym sezonie, w którym Hemsworth pozostanie Geraltem.
źródło: Comicbookmovie/zdj. Marvel