
DC Studios oficjalnie rozwija nowy film o Wonder Woman, jednak wciąż nie wybrano aktorki, która wcieli się w Dianę Prince. Podobnie wygląda sytuacja z Batmanem – choć „The Brave and the Bold” wciąż znajduje się w planach. James Gunn przypomina, że Mroczny Rycerz Roberta Pattinsona nadal istnieje w świecie „Elseworlds”, czyli serii Matta Reevesa. James Gunn potwierdził także, plany wprowadzenia do tego świata Ligii Sprawiedliwości.
James Gunn planuje Ligę Sprawiedliwości i nie tylko.
Gunn po raz kolejny potwierdził, że wersja Batmana grana przez Roberta Pattinsona nie została porzucona – filmy Matta Reevesa pozostają częścią alternatywnej linii „Elseworlds”: „To, co robi Matt, jest nadal bardzo ważne, mimo wszystkich sprzecznych informacji. Niedługo zobaczymy scenariusz i już nie mogę się doczekać” – powiedział Gunn
Chociaż nowy film o Supermanie zadebiutuje w kinach 11 lipca, Gunn już teraz skupia się na szerszym planie fabularnym dla „Chapter 1: Gods and Monsters” – pierwszego rozdziału nowego uniwersum DC. „Najważniejsze są konkretne historie, ale jest też większa opowieść, której rozwinięcie zajmie więcej czasu” – zdradził Gunn, sugerując, że wszystko zmierza w kierunku powstania Ligi Sprawiedliwości. Na pytanie, czy chodzi właśnie o tę drużynę, odpowiedział: „Oczywiście. Ale Liga Sprawiedliwości jeszcze nie istnieje w tym świecie...”.
David Corenswet, czyli nowy Superman, również odniósł się do tych planów. „To brzmi świetnie. Staram się nie wybiegać za bardzo w przyszłość, żeby się nie rozczarować. Wolę mieć miłą niespodziankę, gdy James powie mi, co się wydarzy. Jeśli Liga Sprawiedliwości jest w jego planach, to ja też to zapisuję w swoim notesie... z tyłu głowy” – stwierdził aktor.
W świecie filmu „Superman” istnieje już zalążek drużyny – tzw. Justice Gang, wspierana przez Maxwell’a Lorda (Sean Gunn). W jej skład wchodzą Hawkgirl (Isabela Merced), Green Lantern – Guy Gardner (Nathan Fillion) oraz Mister Terrific (Edi Gathegi). Gunn opisuje ich jako „dobrych, ale nie świętych”.