
Seria „Avatar” stała się jednym z największych fenomenów ostatnich 16 lat, a Zoe Saldaña, wcielająca się w Neytiri, odegrała kluczową rolę w jej sukcesie. Aktorka pojawiła się w obu dotychczasowych filmach Jamesa Camerona i powróci w nadchodzącym „Avatarze: Ogień i popiół”.
Zoe Saldaña o powrocie do świata „Avatara”: „To dar”
Podczas rozmowy w programie „The Actor’s Side” dla Deadline Saldaña podkreśliła, jak ważny jest dla niej udział w tej serii i ile czasu zajmuje ukończenie całej sagi. „Miałam 28 lat, gdy kręciłam pierwszy film, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będę miała 53 lub 54 lata, gdy zakończymy piątą, ostatnią część” – powiedziała. „To dar – możliwość powrotu do postaci, która tak wiele mi dała, i do miejsca, które jest magiczne nie tylko dla mnie, ale i dla wielu ludzi na świecie”. Saldaña wspomniała o wpływie „Avatara” na społeczności rdzenne, m.in. w Amazonii, które zobaczyły film i poczuły się reprezentowane w jego historii.
„Avatar: Ogień i popiół” trafi do kin 19 grudnia i będzie kontynuować losy Jake’a (Sam Worthington) i Neytiri. Jak zdradziła Saldaña, fabuła skupi się na ich rodzinie, która napotka nową grupę Na’vi. Aktorka zapowiedziała, że widzowie mogą spodziewać się dramatycznych zwrotów akcji. „Końcówka Istoty wody była niewyobrażalnie bolesna dla rodziny Sullych. Teraz muszą podjąć trudne decyzje, czy pozostać razem, czy się rozdzielić” – stwierdziła.
Reżyser James Cameron podkreślił, że trzecia część serii w unikalny sposób przedstawi temat żałoby. „Hollywood rzadko dobrze radzi sobie z ukazywaniem żałoby. Bohaterowie giną, a w kolejnym filmie wszyscy są znów szczęśliwi. Straciłem wielu bliskich w ostatnich latach i wiem, że to tak nie działa” – powiedział twórca.
Sprawdź też: She-Hulk jednak w nowym „Daredevilu”? Aktorka chce pokazać swoją mroczniejszą stronę
W „Ogień i popiół” pojawi się także nowa frakcja Na’vi – Ognisty Lud. W przeciwieństwie do poprzednich plemion, które żyły w harmonii z naturą, nowa grupa odczuwa wobec niej gniew i urazę. „Zostali zniszczeni przez erupcje wulkaniczne i nienawidzą wszystkiego, co wyznają leśni Na’vi” – wyjaśnił Cameron. Pierwsze koncepty artystyczne sugerują, że widzowie zobaczą zupełnie inną Pandorę – surową, szarą i jałową. To wyraźny kontrast wobec barwnych krajobrazów znanych z pierwszych dwóch filmów.
Kolejne filmy z serii – „Avatar 4” i „Avatar 5” zaplanowano na lata 2029 i 2031.
źródło: ScreenRant/zdj.Disney