Jak informowaliśmy kilka dni temu, Netflix zdecydował o ograniczeniu przesyłania danych w swoich materiałach wideo w całej Europie, aby zmniejszyć obciążenie internetowej sieci, która ze względu na epidemię koronawirusa jest w ostatnich dniach narażona na przeciążenia. Wygląda na to, że nowe ograniczenia zostały już wprowadzone. Sprawdzamy i wyjaśniamy, co się zmieniło.
Podejmując decyzję o ograniczeniu przesyłania danych, Netflix zareagował na wniosek Unii Europejskiej, która wystosowała apel do największych serwisów streamingowych o ograniczenie jakości przesyłanych treści. W czwartek Netflix poinformował w oficjalnym komunikacie, że ograniczy wagę przesyłanych treści przez następne 30 dni, a dzisiaj rozporządzenie to zostało już wdrożone w polskiej wersji serwisu.
Szacujemy, że zmniejszy to ruch Netfliksa w sieciach europejskich o około 25%, zapewniając jednocześnie dobrą jakość usług dla naszych klientów.
Zgodnie z przewidywaniami Netflix nie zdecydował się na systemowe zmniejszenie rozdzielczości materiałów i chwilowe ograniczenie przesyłanych treści do rozdzielczości niższej niż 4K i Full HD, a wprowadził najwidoczniej tylko ograniczenia związane z bitrate'em wideo. Od dzisiaj daje się zauważyć mniejszy rozmiar przesyłanych treści, który nie powoduje zmiany w rozdzielczości przesyłanego materiału, ale wpływa na jego jakość. Zmiany te odczuwalne są już w aplikacji Netfliksa na telewizorach, w przeglądarkach i aplikacji ze sklepu Microsoftu.
Ograniczenie wprowadzone przez Netfliksa dotknęło najmocniej materiały w rozdzielczości 4K – zarówno te z systemem obrazu Dolby Vision, jak i te bez, do których zaliczają się chociażby serial „Breaking Bad”. Od dzisiaj bitrate wideo w materiale wideo o takiej rozdzielczości został obcięty o połowę. Dotychczasowo bitrate obrazu w rozdzielczości 4K wynosił w przypadku Netfliksa około 15,25 Mb/s – była to najwyższa wartość, z jaką serwis udostępniał materiały na swojej platformie. Teraz wartość ta wynosi już tylko 8 Mb/s (dokładnie 7,62 Mb/s). Dane te prezentujemy poniżej na przykładzie pierwszego odcinka serialu „Wiedźmin” (standardową specyfikację tej produkcji wspominaliśmy w tym artykule: W jakiej jakości obejrzymy „Wiedźmina”? Specyfikacja i screenshoty). Ograniczenie odnotowaliśmy w aplikacji na telewizorach, aplikacji ze sklepu Microsoftu oraz w przeglądarce Edge, która jako jedyna obsługuje treści Netfliksa w 4K.
Po lewej dane pokazywane w aplikacji Netflix na telewizorze obecnie, po prawej dane z aplikacji Netflix wyświetlane przed wprowadzeniem ograniczenia, sprzed 23 marca 2020 r.
Wygląda jednak na to, że Netflix cały czas jest jeszcze w trakcie wprowadzania rozwiązania mającego ograniczyć wagę przesyłanych materiałów, ponieważ udało nam się znaleźć kilka wyjątków, które jak na razie nie łapią się na nowe ograniczenie. Jedynym z nich jest na przykład „Proceder” – polski film jeszcze w piątek, zaraz po premierze, wyświetlany był w rozdzielczości 4K i bitrate'em na poziomie 15 Mb/s, dzisiaj zgodnie z wprowadzonym ograniczeniem wartość ta spadła do poziomu 7,62 Mb/s, ale nie we wszystkich źródłach – wyższy wynoszący 15,25 Mb/s bitrate w przypadku tej produkcji udało nam się uzyskać zarówno w przeglądarce Edge, jak i w aplikacji na systemie Windows (screenshoty poniżej). Co jednak istotne dla dalszych rozważań, chwilę później po uzyskaniu wyższego bitrate'u ponowne uruchomienie materiału sprawia, że wartość spada do 8 Mb/s. Może to więc oznaczać, że są to wahania związane z ogólnym przeciążeniem Sieci lub Netflix jak na razie uruchomił ograniczenie tylko na niektórych ze swoich serwerów i to od tego, z którym z nich się w danej chwili połączymy zależy, czy otrzymamy mniejszą wartość bitrate'u, czy wyświetlane będą obecne jeszcze niedawno wartości. W oficjalnym komunikacie sam Netflix przyznaje, że:
W normalnych okolicznościach używamy wielu (czasem dziesiątek) różnych strumieni dla jednego tytułu w każdej rozdzielczości. W Europie na następne 30 dni po prostu usunęliśmy strumienie o największej przepustowości.
Po lewej dane filmu „Proceder” pokazywane w aplikacji Netflix na telewizorze, po prawej dane z aplikacji Netflix na systemie Windows.
Brak ograniczenia w wysokości bitrate'u tyczy się też niektórych produkcji w przypadku aplikacji na telewizory. Swój bitrate zachował między innymi serial „Zadzwoń do Saula” – spin-off „Breaking Bad” można oglądać w dotychczasowej specyfikacji zarówno w przeglądarce Edge, jak i na telewizorze (drugim takim samym przypadkiem jest np. serial „Top Boy” – cechą wspólną produkcji jest fakt, że dostępne są one w serwisie w rozdzielczości 4K, ale bez systemu HDR). Ciekawym przykładem jest także serial „Altered Carbon”, w którym na telewizorze otrzymujemy bitrate na poziomie 8 Mb/s lub 12 Mb/s (11,44 Mb/s), a w przypadku pozostałych źródeł jest to 8 Mb/s lub 16 Mb/s w zależności od danego momentu. Najprawdopodobniej brak jednomyślnego zastosowania metody ograniczającej wartość bitrate'u zostanie wkrótce skorygowany, ale jak na razie możemy potwierdzić jedynie, że mniejszy bitrate nie dotyczy we wszystkich produkcji i źródeł. O wszelkich zauważonych zmianach będziemy Was informować na bieżąco w tym wpisie.
Dane serialu „Altered Carbon” pokazywane w aplikacji Netflix na telewizorze.
Jeśli natomiast chodzi o samo odtwarzanie materiałów o najwyższej rozdzielczości, to nie odnotowaliśmy dzisiaj żadnych większych trudności – większość z produkcji od razu pojawiała się w 4K z bitrate'em na poziomie 8 Mb/s – zdarzały się jednak przypadki, że materiał potrzebował nieco więcej czasu, aby przeskoczyć z rozdzielczości Full HD na 4K (problem dotyczy przede wszystkim aplikacji w telewizorze).
Niestety problemów nie uniknęły też treści o mniejszej rozdzielczości, czyli Full HD. W ich przypadku zanotowaliśmy większe problemy z wyświetlaniem obrazu w najwyższej dostępnej rozdzielczości na telewizorach marki LG. Zarówno filmy, jak i seriale w 1080p mają spore problemy ze złapaniem odpowiedniej rozdzielczości i wyświetlane są w niektórych przypadkach ze znacznie mniejszym bitrate'em obrazu, który nie dorównuje wartościom uzyskiwanym kilka dni temu. Problem z materiałami w Full HD nie pojawia się jednak na aplikacji Netfliksa dostępnej dla użytkowników systemu Windows 10 oraz w przeglądarce Edge. Poniżej możecie sprawdzić porównanie na przykładnie filmu „Gokarty” (w aplikacji na telewizorach LG jego bitrate jeszcze kilka dni temu występował w takiej samej wartości jak obecnie w innych źródłach). Problem ten nie musi jednak wiązać się bezpośrednio z wprowadzonymi przez Netfliksa ograniczeniami – z danych zebranych przez aplikacje Microsoftu oraz przeglądarkę Edge możemy nawet wywnioskować, że jak na razie treści dostępne w Full HD nie zostały dotknięte obcięciem bitrate'u. Powolniejsze buforowanie materiałów może być natomiast konsekwencją większych obciążeń Sieci lub serwerów Netfliksa, zwłaszcza tych odpowiadających za przesyłanie treści do aplikacji w telewizorach.
Po lewej dane filmu „Gokarty” pokazywane w aplikacji Netflix na systemie Windows, po prawej dane z aplikacji Netflix na telewizorze.
zdj. Netflix