LG UP970 - test odtwarzacza 4K Ultra HD Blu-ray [HDR10, Dolby Vision]

Na początku 2017 roku na rynku zadebiutował pierwszy odtwarzacz Ultra HD Blu-ray od firmy LG, odtwarzający płyty 4K UHD z systemem obrazu HDR10, a po niedawnej aktualizacji również z systemem Dolby Vision. Zobaczcie, jak model UP970 wypadł w naszym teście i czy jego zalety przewyższają wady, których w tym budżetowym modelu nie brakuje.

Obudowa i wygląd

Pod względem budowy LG UP 970 oferuje bardzo prosty i klasyczny wygląd z prostokątną, czarną obudową w pełni wykonaną ze zwykłego, dosyć cienkiego i raczej słabej jakości plastiku. Obudowa stanowi jednolity element, który przymocowany został do metalowej podstawy odtwarzacza. Zastosowane materiały oraz stosunkowo małe wymiary (430 x 45,5 x 205 mm) sprawiają, że UP970 jest bardzo lekkim sprzętem, bowiem jego waga to zaledwie 1,6 kg. Mimo tego odtwarzacz nie wpada w mocne drgania oraz zapewnia dosyć stabilną pracę podczas odtwarzania płyt. W LG UP970 występuje natomiast poważny problem związany z napędem odtwarzacza, ale o tym wspominam w rozdziale „Ergonomia użytkowania”. Skupmy się tymczasem na wyglądzie sprzętu od LG.

Na przednim panelu nie znajdziemy żadnego wyświetlacza, a jedynie malutką diodę zasilania, która informuje nas, czy sprzęt jest włączony. Po prawej stronie przedniego panelu odtwarzacza umieszczono przycisk wysuwania tacy na płytę, przyciski Play/Pause, Stop i przycisk zasilania, a także klapkę, pod którą skrywa się gniazdo USB (2.0). Lewa część panelu została zagospodarowana przez wysuwaną tacę na płytę. Po wyjęciu odtwarzacza z pudełka, na górnej obudowie znajdziemy fabryczną, przeźroczystą nakładkę ochronną. Po jej zdjęciu na obudowie zostanie srebrny logotyp firmy LG, umieszczony w lewym dolnym rogu, wyrzeźbiony logotyp formatu Ultra HD Blu-ray, znajdujący się na środku panelu, oraz umieszczoną w prawym dolnym rogu naklejkę z oznaczeniami technologii Hi-Res Audio, 4K HDR, nośnika Ultra HD Blu-ray, systemu HDR i aplikacji Netflix oraz YouTube. Górną obudowę dopełniają oznaczenia 3D Blu-ray, DVD, Xvid, DTS-HD MA, Dolby Audio, AVCHD i HDMI, umieszczone w prawym górnym rogu.

W tylnej części UP970 znajdziemy wejście na kabel LAN, pozwalające na bezpośrednie podłączenie sprzętu do sieci, dwa gniazda HDMI: Video (2.0) – obsługujące obraz i dźwięk – i drugie, Audio (1.4) – obsługujące sam dźwięk – oraz optyczne wyjście audio umożliwiające przesyłanie dźwięku zapisanego cyfrowo do amplitunera.

Sterowanie odtwarzaczem

Jak już wspomniałem, w wąskim zakresie odtwarzaczem możemy sterować za pomocą przycisków na przednim panelu. Rzecz jasna, nie jest to sposób wygodny, a korzystać z niego będziemy ewentualnie przy zmianie płyty.

W parze z urządzeniem otrzymujemy oczywiście pilot (AKB73735801), zasilany jedną baterią AAA (R03). Niestety, LG w tym aspekcie zawodzi praktycznie na całej linii. Skupmy się może na początku na zaletach pilota, a są nimi dosyć kompaktowy rozmiar oraz obecność klawiszy numerycznych, które często ułatwiają wpisywanie haseł. Cóż, i to by było na tyle, jeśli chodzi o jego dobre strony. Niestety, w codziennym użytkownaniu pilot przysparza jedynie frustracji, a to za sprawą fatalnego zasięgu i kąta „widzenia” się z odtwarzaczem. Odtwarzacz wykrywa wciskanie przycisków na pilocie wyłącznie, gdy dobrze w niego wycelujemy - sprowadza się to do konieczności wielokrotnego manewrowania pilotem, aby znajdował się on odpowiednio blisko odtwarzacza i najlepiej w linii prostej lub pod niewielkim kątem. Jeśli jesteśmy już przy przyciskach, to trzeba wspomnieć, że ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia. LG poszczędziło nam lepszych materiałów – mamy tu do czynienia ze zwykłą gumą – a kanciaste wykonanie jedynie podkreśla toporność pilota. Co prawda, duży rozmiar klawiszy mógłby być zaletą, ale ze względu na kiepsko wyczuwalny skok podczas ich wciskania, korzystanie z pilota jest niezmiernie nieprzyjemne. Nie pomaga też rozmieszczenie klawiszy, które (przynajmniej dla mnie) jest kompletnie nieintuicyjne. Mam na myśli tutaj przede wszystkim przyciski systemowe, służące do obsługi funkcji związanych z odtwarzaniem wideo – jako że pilot nie jest podświetlany (z pewnością trudno tego oczekiwać od budżetowego sprzętu) łatwo można pomylić np. przyciski przewijania z przyciskami do przeskakiwania rozdziałów, które umieszczono zaraz obok siebie. Ponadto pilot nie posiada przycisków do zmiany ścieżki dźwiękowej czy napisów. Nie mogę pochwalić LG również za klawisze do obsługi telewizora, które umieszczono na samym dole pilota. Ich niewielki rozmiar, utrudniający korzystanie z tak ważnych funkcji, jak  pogłaśnianie i przyciszanie, jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. Pominę brak przycisku wyciszania telewizora. Podsumowując, pilot praktycznie pod każdym względem nieudany.

Na szczęście, LG UP970 wyposażony jest w automatycznie aktywny system HDMI-CEC (w LG występujący pod nazwą SimpLink), dzięki któremu możemy kontrolować urządzenie za pomocą pilota od telewizora (w tym także jego włączeniem). Jeśli Wasz telewizor również obsługuje ten system, a pilot posiada klawisze dedykowane do obsługi odtwarzania wideo, to po konfiguracji możecie skutecznie zrezygnować z korzystania z oryginalnego pilota do odtwarzacza.

Obraz i dźwięk

LG UP 970 – jak na odtwarzacz 4K Ultra HD przystało – zapewnia nam pełne wsparcie dla odtwarzania płyt z rozdzielczością 3840 na 2160 pikseli, systemu HDR w formacie HDR10 i – co najważniejsze – konkurencyjnego dla HDR systemu Dolby Vision oraz szerokiej palety barw. Sprzęt umożliwia również odtwarzanie bezstratnych formatów audio, z DTS:X i Dolby Atmos na czele – mimo braku logo na obudowie czy jakiejkolwiek informacji na pudełku i w instrukcji.

Menu główne odtwarzacza LG UP970.

Trzeba jednak zaznaczyć, że LG długo kazało nam czekać na aktualizację umożliwiającą odtwarzanie w UP970 materiałów z obrazem w Dolby Vision. Pierwsza wersja oprogramowania z obsługą DV (BD37767.70811.C) trafiła do użytkowników w sierpniu 2017 roku, ale szybko została usunięta z serwerów LG, ponieważ stwarzała zbyt wiele problemów technicznych. Kolejna wersja (BD39338.80123.C) pojawiła się dopiero 5 lutego 2018 roku. Była ona jednak równie niedopracowana co poprzednia i równie szybko, bo już 2 dni później, zniknęła z oficjalnego kanału aktualizacji. Głównymi problemami oprogramowania z lutego było nieodczytywanie płyt z regionem B oraz automatyczne włączanie systemu Dolby Vision w każdym odtwarzanym filmie czy serialu w aplikacji Netflix. Po kilku dniach LG wydało w końcu naprawioną – przynajmniej po części – aktualizację (BD39338.80207.C), w której uporano się z regionalizacją płyt. Dalej jednak obecny jest problem z samoistnym włączaniem DV w każdym materiale w aplikacji Netfliksa – obawiam się jednak, że taki stan rzeczy pozostanie, gdyż z instrukcji do zapowiedzianego, bliźniaczego odtwarzacza LG UBK90 jasno wynika: jeśli nasz TV obsługuje Dolby Vision, to materiały z serwisu Netflix na wyjściu odtwarzacza wyświetlane będą w systemie Dolby Vision. Moje obawy potwierdza najnowsza aktualizacja (BD39338.80220.C), która w chwili publikowania recenzji (24 marca 2018 r.) trafiła do oficjalnego obiegu – niestety, problem z automatycznym włączaniem DV w aplikacji Netfliksa nie został naprawiony.

Bez wątpienia jest to problem dosyć irytujący i w mojej ocenie na dłuższą metę nie do zaakceptowania, lecz większość telewizorów ma Netfliksa w standardzie, więc można ten mankament spokojnie zignorować, tym bardziej że UP970 – w tym momencie jako drugi odtwarzacz na świecie – zapewnia w końcu odtwarzanie płyt Ultra HD Blu-ray z obrazem w Dolby Vision. Jak produkt LG radzi sobie na tym polu? Cóż, podczas testów nie zauważyłem żadnego problemu z obrazem, żadnych nieporządanych przeskoków, cięć czy szumów. Odtwarzacz poprawnie wykrywa i odtwarza Dolby Vision, o czym możecie przekonać się na poniższym zdjęciu. To samo można stwierdzić o odtwarzaniu płyt z systemem HDR10, z którym LG radzi sobie również bez zarzutu.

Informacje telewizora na temat odtwarzanego materiału: serial Westworld, nośnik 4K Ultra HD z Dolby Vision i Dolby Atmos.

Jedyne, co może niepokoić w aspekcie odtwarzania płyt z systemem Dolby Vision, to zjawisko mrugania i jednocześnie chwilowego rozświetlenia obrazu w momencie, gdy po zatrzymaniu wideo zaczniemy go ponownie odtwarzać. Problem występuje zazwyczaj po tym, jak odtwarzanie zostanie zatrzymane na dłuższy moment. Przy krótkim zatrzymaniu i wznowieniu problem się nie pojawia. Na szczęście nie doświadczymy tego podczas seansu, a przy wspomnianych wcześniej problemach tego odtwarzacza wydaje się drobnostką, aczkolwiek z czysto kronikarskiego obowiązku musiałem o tym wspomnieć.

Ekran menu odtwarzanego wideo pozwalający przejść m.in. do menu płyty czy okna „Opcja”.

Po odtworzeniu filmu z płyty, ale także z USB, mamy możliwość przejścia do menu głównego („Menu płyty”) i menu podręcznego („Tytuł/Wyskakujące okienko”) – co nie wiąże się z wyłączeniem filmu, a pozwala na szybkie ustawienie ścieżki dźwiękowej czy napisów – szybkiego dostępu do ustawień („Opcja”) i funkcji zapętlenia wybranego fragmentu („Powtarzanie”). Przejście do obydwu wersji menu dostępne jest także z poziomu pilota. Za pomocą przycisku INFO/MENU mamy możliwość przejścia do panelu „Opcja”, gdzie znajdziemy:

• Tytuł – numer bieżącego tytułu/całkowita ilość tytułów,
• Rozdział – numer bieżącego rozdziału/całkowita liczba rozdziałów,
• Czas – czas odtwarzania, który upłynął/całkowity czas odtwarzania,
• Audio – wybrany język lub kanał audio,
• Napis – wybrane napisy,
• Kąt – wybrany kąt/całkowita liczba kątów,
• Wsp. obrazu TV – wybrany współczynnik proporcji obrazu TV,
• Tryb obrazu – wybrany tryb obrazu.

Ekran podręcznych ustawień odtwarzanego materiału oraz okno ustawień napisów (możliwa regulacja pozycji napisów).

Podczas odtwarzania filmu z płyty z włączonymi napisami odtwarzacz pozwala na 10-stopniowe ustawienie ich pozycji (góra/dół). Nie mamy jednak dostępu do innych ustawień takich jak rozmiar i synchronizacja, które dostępne są tylko w przypadku plików wideo odtwarzanych z pendrive'a z włączonymi zewnętrznymi napisami.

Ustawienie „Tryb obrazu” dostępne jest tylko dla materiałów w SDR – gdy aktywny jest HDR10 lub Dolby Vision, opcja ta jest niedostępna. Choć nie zaleca się stosowania rzeczonych ulepszeń – w myśl zasady, że film powinien wyglądać tak, jak chcieli jego twórcy – to wiem, że znajdą się zwolennicy takich praktyk, dlatego krótko nadmienię tylko, że w tym aspekcie „Tryb obrazu” oferuje dwa fabryczne profile: „Żywy” (jasny) i „Film” (ciemny) oraz jedno ustawienie manualne, w którym w 6-stopniowej skali możemy zmieniać następujące parametry obrazu:

• Kontrast
• Jasność
• Kolor
• Ostrość

Niestety, LG nie daje nam dostępu do wielu istotnych informacji na temat wyświetlanego materiału – nie znajdziemy nic o rozdzielczości obrazu, kodeku obrazu, systemie obrazu SDR/HDR i bitrate'cie wideo czy dźwięku. W kwestii tego, czy materiał odtwarzany jest w SDR, HDR10 czy DV, musimy posiłkować się wyłącznie danymi z telewizora. To, co znajdziemy w podręcznych ustawieniach, to jedyne informacje, jakie uda nam się uzyskać bezpośrednio z odtwarzacza – czas trwania filmu, język ścieżki dźwiękowej, język napisów i współczynnik obrazu, to zdecydowanie mało. Do tego wypisany format dźwięku jest zbyt ogólnikowy – niemalże cała rodzina Dolby widnieje pod jedną etykietą: „Dolby Audio”. Czasami zdarza się, że odtwarzacz uzupełnia dane o dźwięku ilością kanałów.

 
Ekrany ustawień obrazu i dźwięku.

W UP970 zabrakło też funkcji konwersji obrazu HDR do SDR. Oczywiście, po podłączeniu odtwarzacza do wyświetlacza niewspierającego technologii HDR, odtwarzacz przekonwertuje obraz do formatu SDR, ale nie daje nam możliwości zrobienia tego na wyświetlaczu wspierającym ten format. Co gorsza, odtwarzacz nie posiada żadnego ustawienia pozwalającego sterować parametrami konwersji. LG przeprowadza ten proces w pełni automatycznie i nie pozwala nam w żadnym stopniu ingerować w jego parametry. Jakość konwersji uzależniona jest, rzecz jasna, od indywidualnych parametrów wyświetlacza, ale LG radzi sobie z nią przeważnie na akceptowalnym poziomie. Nie jest to konwersja idealna, bowiem pojawiają się niekiedy wyraźne artefakty w postaci przejaśnionego czy zbyt ciemnego obrazu, ale w dużej części scen konwersja przebiega poprawnie.

Odtwarzacz multimedialny – serwisy streamingowe i pliki z USB

Pod względem dostępu do aplikacji streamingowych UP970 wypada bardzo skromnie, bowiem oferuje jedynie dostęp do platformy Netflix i YouTube. Nie znajdziemy tu ani jednego polskiego serwisu VOD. System odtwarzacza nie pozwala również na zainstalowanie żadnych nowych aplikacji.

Aplikacje Netflix i YouTube w menu głównym.

Skupmy się zatem na dwóch oferowanych przez odtwarzacz aplikacjach. Zarówno w Netfliksie, jak i YouTube'ie UP970 radzi sobie bez najmniejszych problemów z odtwarzaniem materiałów w rozdzielczości 4K. Do osiągnięcia najwyższej rozdzielczości koniecznymi warunkami są, rzecz jasna, odpowiedni wyświetlacz i prędkość łącza internetowego. Jak już wspomniałem w rozdziale „Obraz i dźwięk”, w aplikacji Netfliksa możemy oglądać filmy i seriale z systemem Dolby Vision, ale obecne oprogramowanie posiada błąd, który włącza system DV w każdym odtwarzanym wideo nawet, gdy materiał źródłowy tego systemu nie oferuje. W aplikacji Netfliksa za pomocą pilota możemy włączać, wyłączać i przewijać wideo za sprawą przycisków systemowych, zabrakło jednak możliwości zmiany napisów i ścieżek dźwiękowych poprzez dedykowane klawisze. Za pomocą przycisku INFO możemy natomiast uzyskać informacje o parametrach wyświetlanego wideo (rozdzielczość, bitrate, ścieżka dźwiękowa i napisy). W aplikacji serwisu YouTube LG radzi sobie niemal wzorowo wyświetlając materiały z HDR do 60 klatek, nie wspierając jedynie systemu HLG. Należy jednak oddać, że po uruchomieniu pliku z HLG odtwarzacz wyświetla system HDR10 z szeroką paletą barw. Obydwie aplikacje streamingowe działają płynnie i bezproblemowo.

Informacje o odtwarzanym obrazie w aplikacji YouTube: wideo z HDR i wideo z HLG.

W kwestii odtwarzania własnych plików „odpalimy” je podpinając pod port USB pendrive'a lub urządzenie oparte o system Android (odtwarzacz wspiera połączenie MTP). Poprzez połączenie MTP system potrzebował chwili na załadowanie listy plików, lecz podczas testów rozwiązanie to spisywało się bezproblemowo, nie natknąłem się na problemy z płynnością obrazu czy nieobsługiwanymi formatami. Niestety, odtwarzacz LG nie wspiera standardu DLNA, więc nie połączymy się z domowym serwerem multimedialnym.

UP970 dobrze radzi sobie z dużymi plikami w rozdzielczości 4K, zapewnia płynne odtwarzanie zarówno plików z systemem HDR10, jak i Dolby Vision. Obsługiwane rozszerzenia plików to:

• wideo: .avi, .mpg, .mpeg, .mkv, .mp4, .asf, .wmv, .m4v (DRM free), .vob, .3gp, .mov, .trp, .m2t, .mpe, .m1v, .m2v, .wm, .flv, .ts, .dat
• napisy: SubRip (.srt/.txt), SAMI (.smi), SubStation Alpha (.ssa/.txt), Advanced SubStation Alpha (.ass), MicroDVD (.sub/.txt), VobSub (.sub), SubViewer 1.0 (.sub), SubViewer 2.0 (.sub/.txt), TMPlayer (.txt), DVD Subtitle System (.txt)
• dźwiękowe: MP3, WMA, Vorbis (Ogg), WAV (PCM), FLAC, AAC (m4a), AIFF (PCM)
• graficzne: .jpg, .jpeg, .png, .gif, .mpo, .jps

W przypadku, gdy odtwarzamy wideo z napisami z zewnętrznego pliku, LG daje nam możliwość dostosowania ich rozmiaru (4-stopniowa skala), synchronizacji i pozycji (góra/dół), lecz czcionka jest nieco kanciasta w porównaniu do napisów wbudowanych w plik czy w film na płycie. Zabrakło wyłącznie możliwości regulacji jasności napisów, gdy wyświetlamy materiał w trybie HDR, ale na szczęście w UP970 nie ma problemu ze zbyt „świecącymi” napisami – ich jasność w standardzie ustawiona jest na odpowiednio niskim poziomie. Z pewnością przydatną rzeczą jest możliwość wyboru pliku tekstowego z napisami przed włączeniem filmu – wystarczy wcześniej zaznaczyć odpowiedni plik, a system automatycznie załaduje napisy ze wskazanej ścieżki – więc nie musimy już dbać o jednakowe nazwy plików.

6-stopniowa regulacja kontrastu, jasności, koloru i ostrości obrazu oraz 4-stopniowa regulacja rozmiaru napisów, 10-stopniowa regulacja ich położenia oraz ustawienia ich synchronizacji i pozycji.

Ergonomia użytkowania

Odtwarzacz LG UP970 potrzebuje zaledwie 16 sekund na włączenie i przygotowanie się do odtworzenia włożonej płyty. Połowa tego czasu przypada na sam proces uruchomienia odtwarzacza – bez względu na to, czy w napędzie znajduje się płyta, czy też nie – a druga połowa na odczytanie krążka z filmem, muzyką czy zdjęciami. Jest to wynik rewelacyjny i wyróżniający się na tle innych odtwarzaczy 4K Ultra HD, ale trudno się temu dziwić, bowiem sprzęt od LG nie jest obciążony dużą ilości aplikacji czy innych nawet dodatkowych funkcji wpływających na szybkość uruchamiania.

Podczas testów nie spotkałem się z żadnymi problemami w kwestii odtwarzania płyt Ultra HD Blu-ray, Blu-ray czy DVD, zarówno polskich, jak i zagranicznych dystrybutorów, bez względu na wiek nośników. Laser napędu bez oporów radzi sobie z problematycznymi płytami Blu-ray (zgłaszanymi przez forumowiczów), które na niektórych kilkuletnich odtwarzaczach potrafią dłużej się wczytywać lub nawet wcale nie działać, a także z płytami 4K Ultra HD Blu-ray, które na konsoli Xbox One S od pewnego momentu filmu zacinają się i wyświetlają przez jakiś czas „artefakty” na ekranie („Legion samobójców”).

Pojawia się jednak istotny problem związany z hałasem generowanym przez napęd odtwarzacza – warto nadmienić, że napęd, który zamontowany jest w odtwarzaczu LG, pochodzi od firmy Sony. Przez naszą redakcję przewinęły się trzy różne modele odtwarzacza LG UP970 i w dwóch z nich pojawiał się problem z hałasującym napędem, wydającym nieprzyjemny i drażliwy „terkot”, uniemożliwiający komfortowe oglądanie filmów z płyty. W przypadku jednego z egzemplarzy hałas pojawiał się zaraz po włożeniu płyty do napędu i nie ustawał po jej wczytaniu. Co interesujące, w drugim egzemplarzu problem dotyczył wyłącznie wybranych płyt (w większości Blu-ray) i pojawiał się w początkowym momencie odczytywania płyty, a po pewnym czasie ustawał. Hałas pojawiał się ponownie po wstrzymaniu odtwarzania na dłuższy czas i ponownie ustawał po jego wznowieniu. W trzecim egzemplarzu problem natomiast nie występował wcale. Opisana usterka przedstawia się dokładnie jak w poniższym filmiku – z komentarzy wynika, że dużo użytkowników doświadcza tego samego „brzęczenia”.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, co jest przyczyną tej usterki, ponieważ nie występuje ona regularnie (przynajmniej w przypadku odtwarzacza numer dwa) i nie jest uzależniona od nośnika – jedyne, co mogłoby nasunąć jakieś wnioski, to fakt że charakterystyczny „terkot” pojawia się częściej przy płytach Blu-ray. Po rozkręceniu napędu skłonny jestem stwierdzić, że wina leży w jego pokrywie – do której dociśnięta zostaje kręcąca się płyta, a hałas generuje ocierający element, znajdujący się we wnętrzu pokrywy napędu – lub w niedopracowaniu mechanizmu poruszającego ramieniem lasera. Interesujące jest bowiem to, że hałas przy kilku płytach Blu-ray (np. „Blade Runner 2049” i „Po między nami góry”) występuje wyłącznie podczas pierwszych czterech rozdziałów filmu, a żeby było jeszcze ciekawiej, przy przejściu do kolejnych rozdziałów hałas za każdym razem stopniowo się zmniejsza, a przy cofaniu – ponownie zwiększa. Nie udało mi się wyeliminować problemu – dociskanie obudowy odtwarzacza czy podnoszenie go z jednej jego strony nie zdaje egzaminu.

W momencie, gdy odtwarzacz nie wydaje zademonstrowanego wyżej hałasu, należy pochwalić go za bardzo niski poziom emitowanego szumu. Gdy w napędzie nie kręci się płyta to odtwarzacz jest bezgłośny. Podczas odtwarzania większości płyt Ultra HD Blu-ray i DVD szum wynosi ok. 24 dB, w przypadku dysków Blu-ray jest to więcej, bo 31 dB, ale często spada do poziomu 24 dB. W przypadku rozruchu płyty odtwarzacz generuje głośniejszy szum, sięgający do 54 dB. Z całą pewnością podczas cichych (a nawet niemych) scen – gdy nie dotknie nas opisana wyżej usterka – praca odtwarzacza nikogo nie będzie irytować, a na pewno nie z odległości, z których oglądamy filmy.

Podsumowanie

Podsumowując, LG UP970 to podręcznikowy przykład przedstawiciela budżetowego segmentu odtwarzaczy. Daje się to odczuć zarówno w zastosowanych materiałach, jak i ubogiej specyfikacji systemowej. Plastik, z którego wykonano obudowę, mógłby być lepszej jakości, ale należy obiektywnie stwierdzić, że zastosowanie takiego tworzywa przekłada się na bardzo niską wagę odtwarzacza (nieco ponad 1,5 kg), a dodatkowo sam design, mimo że pozbawiony został jakichkolwiek ulepszeń, wpisuje się poniekąd w klasyczne wzornictwo modeli od innych producentów, a jest przy tym nieco mniejszy, co może mieć znaczenie dla osób, które chcą pomieścić pod telewizorem nie tylko odtwarzacz, ale i inne sprzęty. W UP970 nie znajdziemy wielu mniej lub bardziej przydatnych ustawień obrazu, dźwięku czy innych funkcji, np. jeśli telewizor wspiera HDR, to nie wymusimy konwersji do SDR lub nie wyłączymy HDMI-CEC. Zabrakło też możliwości wzbogacenia systemu o nowe aplikacje, a na pokładzie znajdziemy wyłącznie dostęp do serwisów Netflix – tutaj można wypomnieć jeszcze brak dedykowanego przycisku na pilocie – i YouTube. Szkoda że najsłabszym ogniwem odtwarzacza LG jest element, za wyprodukowanie którego odpowiedzialna jest inna firma. Mowa tutaj o napędzie, a w zasadzie sporadycznie wydobywającym się z niego specyficznym „brzęczeniu”.

LG wygrywa jednak nad większością dostępnych odtwarzaczy – przynajmniej na ten moment – wsparciem dla systemu Dolby Vision. Mimo że wiąże się to z błędem w aplikacji Netfliksa, gdzie każdy materiał z automatu zostaje (nawet sztucznie) uruchomiony z tym systemem, to właśnie wsparcie dla DV jest głównym powodem, dla którego warto zaopatrzyć się w ten produkt. Tym bardziej że LG jest pod tym względem absolutnie najtańszym odtwarzaczem na rynku. W polskiej dystrybucji jego dostępność pozostawia, co prawda, sporo do życzenia, bowiem nie znajdziemy go w większych sieciach ze sprzętem RTV, a jedynie na kilku mniej popularnych sklepach internetowych w cenie od 800 do 1000 zł. Na szczęście z pomocą przychodzi niemiecki oddział serwisu Amazon, gdzie w obecnej chwili możemy nabyć używany egzemplarz od €150 (około 630 zł) z darmową dostawą, choć ceny potrafią kształtować się czasami na poziomie nawet €135 (około 570 zł). Oferowane przez Amazon egzemplarze pochodzą zazwyczaj z regulaminowych zwrotów i w ogromnej większości są w stanie niemal idealnym. Dodatkowo, każdy zamówiony przedmiot możecie zwrócić na koszt sklepu do 30 dni od dnia zakupu.

Zdjęcia odtwarzacza LG UP970 (po kliknięciu w obrazek możecie zobaczyć go w pełnej rozdzielczości)

Dane techniczne odtwarzacza LG UP970

Model	UP970
Wymiary (szer. × wys. × gł.)	430 × 45,5 × 205 mm
Waga	1,63 kg
Pobór mocy (w trybie czuwania)	1,5 W (jeżeli wszystkie porty sieciowe są aktywowane)
Wejścia i wyjścia	Optyczne wyjścia audio: 1 (z tyłu), Porty Ethernet: 1 (z tyłu), Wejścia USB: 1 (przód), Wyjścia HDMI: 2 (z tyłu)
Wbudowana technologia Wi-Fi	Tak
DLNA	Nie
Aplikacje streamingowe	Netflix, YouTube
Funkcje związane z obrazem	Konwersja HDR → SDR (jeśli telewizor nie obsługuje HDR), Deep Colour (12 bitów) (włączane automatycznie, jeśli telewizor obsługuje), Skalowanie do 4K, Redukcja szumów, Konwersja NTSC-PAL
Płyty	4K UHD Blu-ray, 3D Blu-ray, BD-ROM, BD-R, BD-RE, DVD-ROM, DVD-R, DVD+R, DVD+RW, DVD-RW, Audio CD, CD-R, CD-RW, DTS-CD
Formaty wideo	MPEG-1, MPEG2 PS/TS, MPEG4 AVC (H.264), HEVC, SMPTE VC1 (VC-9), MKV, AVC Rec, AVCHD, M4V, WMV, 3GP, MP4, MOV, FLV, VOB, TS, DAT, DivX, DivX HD, RMVB, K3G
Formaty audio	LPCM, Dolby TrueHD, Dolby Digital Plus, Dolby Digital, DTS, DTS 2.0 + Digital Out, DTS-HD Master Audio, Dolby Atmos, DTS:X, FLAC , AAC, WMA, MPEG 1/2 L2, MP3
Formaty fotografii	BMP (.bmp), GIF (.gif), JPEG (.jpg, .jpeg), MPO MPF 3D (.mpo), PNG (.png), .jpo
Pilot	AKB73735801, baterie: 1 x R03 (AAA)

Pełne dane techniczne odtwarzacza LG UP970 znajdziecie na stronie producenta.

Gdzie kupić odtwarzacz 4K Ultra HD Blu-ray LG UP970?

• Amazon.de – €150 (około 630 zł)
• E-vox.pl – 856.03 zł
• Mall.pl – 1099 zł
• Eukasa.pl – 1121 zł