Według najnowszych doniesień, Bryan Cranston – ikona serialu „Breaking Bad”, może dołączyć do Marvel Studios jako Charles Xavier w nadchodzącym reboocie „X-Men”. Film ma wyreżyserować Jake Schreier, znany z „Thunderbolts*”.
Bryan Cranston jako Profesor X w MCU?
Informację podał znany insider @MyTimeToShineH, choć na ten moment nie zostało to oficjalnie potwierdzone. Nie wiadomo również, czy Bryan Cranston wszedł już w jakiekolwiek rozmowy z Marvel Studios, ani w jakim konkretnie projekcie miałby się pojawić – czy będzie to bezpośrednio reboot „X-Men”, czy może wcześniejsza produkcja wprowadzająca mutantów do MCU.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy nazwisko Cranstona pojawia się w kontekście Marvela. Już rok temu krążyły pogłoski o jego potencjalnym udziale w MCU. Aktor wielokrotnie wyrażał zainteresowanie światem superbohaterów, choć zazwyczaj był typowany do ról złoczyńców, takich jak Lex Luthor czy Mister Sinister. To właśnie tę ostatnią postać sam Cranston wskazywał jako swoją wymarzoną rolę: „Chcę zagrać antagonistę inteligentniejszego od bohatera. Kogoś, kto nie jest celowo głupio napisany, by dać bohaterowi łatwe zwycięstwo” – mówił w 2018 roku.
Warto też przypomnieć, że aktor otwarcie deklarował niechęć do grania postaci, które były już wielokrotnie przedstawiane na ekranie, jak choćby komisarz Gordon. Z tego względu jego angaż w roli Profesora X, ikonicznej postaci granej wcześniej przez Patricka Stewarta i Jamesa McAvoya – może wydawać się mało prawdopodobny.
Sprawdź też: Aaron Taylor-Johnson coraz bliżej roli Bonda. To zdjęcie to spora wskazówka!
Mimo to, jak sugeruje serwis ComicBookMovie, Marvel mógłby zaproponować Cranstonowi zupełnie nowe ujęcie tej roli, inspirowane komiksową serią Jonathana Hickmana. W „Krakoan Age” Charles Xavier odzyskuje sprawność, nosi hełm Cerebro i działa bardziej jako enigmatyczny przywódca niż moralny mentor. To właśnie taka odmieniona, bardziej niejednoznaczna wersja Profesora X mogłaby skusić Cranstona do wejścia w świat mutantów.
źródło: Comicbookmovie