Po dwóch niezłych odcinkach „The Defenders”, pierwszy sezon wieńczy godzina, podczas której dowiadujemy się, że pod Hell's Kitchen znajduje się szkielet wielkiego, starożytnego smoka, jak również, że nie ma takiego kataklizmu, którego prawnicy w firmie Foggy'ego Nelsona nie potrafiliby zatuszować. Brak jakichkolwiek konsekwencji fabularnych wyburzenia drapacza chmur przez czwórkę samozwańczych mścicieli, ściganych przez pół policji Nowego Jorku, to tylko jeden z problemów tego nierównego, ostatniego odcinka. Do zapoznania się z resztą (i nie tylko) - zapraszamy poniżej.