Po podbiciu polskich kin na początku tego roku film „365 dni” rozpoczął szarże na światowy rynek streamingowy. Film erotyczny w reżyserii Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa zadebiutował ostatnio w serwisie Netflix i od razu okazał się niesamowitym hitem.
W ostatnich tygodniach Netflix zasypał widzów produkcjami, które nie zyskały uznania krytyków, ale były w stanie osiągnąć dużą popularność wśród widzów platformy. Należą do nich między innymi komedia „Niewłaściwa Missy”, która otrzymała tylko 35% pozytywnych recenzji od krytyków oraz thriller akcji „Ostatni skok w historii USA” bazujący na komiksie Ricka Remendera, który nie otrzymał jeszcze żadnej pozytywnej recenzji od krytyków serwisu RottenTomatoes!
Największą popularność wśród kiepsko ocenianych filmów zdobył jednak polski film erotyczny „365 dni” bazujący na powieści Barbary Białowąs. Film od 1 kwietnia dostępny jest na polskim Netfliksie, a 7 czerwca trafił także na zagraniczne oddziały platformy streamingowej. Produkcja od razu przyciągnęła ogromną rzeszę widzów i już po dwóch dniach stała się najpopularniejszym filmem na Netfliksie. Wśród wszystkich produkcji, wliczając w to także seriale oryginalne, polski film erotyczny przegrał jedynie z finałowym sezonem serialu „Trzynaście powodów”, który wyprzedził „365 dni” i jest obecnie numerem jeden na platformie. Produkcja zaliczyła świetne wyniki w wielu krajach, o czym na swoim Instagramie poinformowała Blanka Lipińska. W dziennych rankingach film „365 dni” zajął 1 miejsce w Turcji, Rumunii, Portugalii, Grecji, na Litwie, Filipinach, 2 miejsce w USA, Niemczech, Austrii, Czechach, Arabii Saudyjskiej, Danii, Kanadzie, Holandii, Belgii, Szwecji, Izraelu, Islandii i na Węgrzech oraz 3 miejsce w Indiach, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i na Słowacji.
Wpływ na tak dużą popularność filmu „365 dni” miały przede wszystkim dwa czynniki. Jeszcze przed debiutem w serwisie Netfliksa polska produkcja erotyczna zyskała rozgłos na platformie TikTok, na której użytkownicy umieszczali filmy pokazujące pikantne fragmenty produkcji Barbary Białowąs. Hasztag 365Days stał się jeszcze bardziej popularny po premierze filmu i obecnie osiągnął 146,6 mln wyświetleń. Drugim istotnym czynnikiem wpływającym na świetny wynik oglądalności na platformie Netfliksa jest nowy sposób zliczania popularności filmów i seriali stosowany przez streamingowego giganta. Od kilku miesięcy Netflix zalicza do wyniku oglądalności każde odtworzenie filmu lub serialu przez jedno konto, które trwało dłużej niż 2 minuty. Wcześniej Netflix zliczał wyniki na podstawie kont, które obejrzały co najmniej 70% danej produkcji. W przypadku produkcji „365 dni” jest to niezwykle istotna zmiana, bowiem zainteresowanie widzów w przypadku polskiej produkcji wzbudzają przede wszystkim sceny erotyczne. Możemy więc zakładać, że znaczna część widzów ograniczyła swoją przygodę z filmem jedynie do przejrzenia produkcji pod kątem pikantnych scen, które zyskały rozgłos na portalach społecznościowych. Najbardziej kontrowersyjną i tym samym popularną sceną seksu stała się czterominutowa sekwencja na jachcie Massimo – zagraniczni widzowie dyskutują nawet w mediach społecznościowych, czy scena faktycznie ogranicza się tylko do gry aktorskiej, czy może jest w rzeczywistości czymś więcej.
Film „365 dni” trafił na ekrany polskich kin 7 lutego 2020 roku. Na dużym ekranie widowisko zobaczyło ponad 1,6 miliona widzów. Tylko w pierwszy weekend film przyciągnął do kin 454 tysiące widzów – to najlepsze otwarcie w 2020 roku w polskich kinach.
Przypomnijmy, że już 15 lipca w Polsce film „365 dni” zadebiutuje na DVD. Produkcja dostępna będzie w standardowym opakowaniu plastikowym. Preorder na edycje DVD ruszył niedawno na Empiku, gdzie cena wynosi 34,99 zł.
źródło: indiewire.com / zdj. Next Film