Adam Driver powalczy z dinozaurami tydzień później. Amerykańska premiera widowiska „65” opóźniona

Wytwórnia Sony Pictures zdecydowała się na niewielkie przesunięcie daty premiery swojego nowego, oryginalnego widowiska science fiction. Film zatytułowany „65” trafi do kin w drugiej połowie marca przyszłego roku. Główną rolę gra Adam Driver.

Po katastrofie na nieznanej planecie pilot, Mills (Adam Driver) szybko odkrywa, że tą planetą jest Ziemia... tylko, że 65 milionów lat temu. Mills i jeszcze jedyna ocalała Koa (Ariana Greenblatt) muszą przedrzeć się przez nieznany teren pełen niebezpiecznych prehistorycznych stworzeń w walce o przetrwanie.

Początkowo „65” miało trafić na ekrany 10 marca 2023 roku. Wraz z nową korektą przyszłorocznego grafiku, kierownictwo Sony Pictures podjęło decyzję o przesunięciu premiery na 17 marca. Na chwilę obecną nie wiemy, czy zmiana w kalendarium wpłynie też na polski termin debiutu filmu – w rodzimych kinach „65” już wcześniej miało debiutować właśnie 17 marca

Głównymi gwiazdami produkcji, obok Drivera, są Ariana Greenblatt („Miłość i potwory”) i Chloe Coleman („Dungeons & Dragons: Złodziejski honor”). Jako scenarzyści, za film odpowiadają autorzy „Cichego miejsca”, Scott Beck i Bryan Woods. Obaj stanęli też za kamerą przedsięwzięcia. Jako producent pod filmem podpisze się natomiast Sam Raimi („Martwe zło”).

źródło: Discussing Film / zdj. Sony