Choć o adaptacji „Cluedo”, produkowanej przez Ryana Reynoldsa, bezowocnie wspominano jeszcze kilka lat temu, wygląda na to, że projekt wciąż znajduje się w planach studia 20th Century Studios. Ekranizacja kultowej gra planszowej Hasbro odnalazła właśnie scenarzystę.
Pomysł na nową filmową adaptację został w pierwszej kolejności ogłoszony w 2018 roku. Dowiedzieliśmy się wówczas, że z projektem związany jest Reynolds, zaś za kamerą ma stanąć James Bobin, twórca dwóch kinowych wersji „Muppetów” i „Alicji po drugiej stronie lustra”. W ubiegłym roku w mediach pojawiły się spekulacje, że wytwórnia nie zapomniała o „Cluedo”, ale projekt przeobraził się w animowany serial telewizyjny.
Sprawdź też: Jason Momoa trafił do „Krainy Snów”. Pierwsza zapowiedź przygodowego widowiska Netfliksa.
Nowy raport, zamieszczony na łamach serwisu Deadline, wskazuje jednak, że adaptacja raz jeszcze przybrała aktorski format pełnometrażowy. Co więcej, wytwórnia w końcu odnalazła scenarzystę. Opracowaniem tekstu zajmie się Oren Uziel, mający w dorobku scenariusze do takich produkcji jak „Zaginione miasto”, „Mortal Kombat”, czy „Paradoks Cloverfield”. Dodajmy, że pierwszą wersję scenariusza opracowali Rhett Reese i Paul Wernick. Reynolds czuwa nad projektem z ramienia swojej firmy, Maximum Effort Productions. Na chwilę obecną nie wiemy, kiedy 20th Century Studios chciałoby wejść na plan filmu.
Oryginalna gra planszowa Hasbro pozwala graczom wcielić się w detektywów i zachęca do wykorzystania swoich zdolności dedukcyjnych, celem rozwiązania zagadki morderstwa. Planszówka zadebiutowała w 1949 roku, będąc dziełem Anthony'ego E. Pratta, urzędnika notarialnego, który po godzinach dorabiał jako klaun.
Źródło: Variety.com / zdj. Hasbro