Ansel Elgort, którego pod koniec roku mamy zobaczyć w nowej wersji musicalu „West Side Story” w reżyserii Stevena Spielberga, wystosował oficjalne oświadczenie odnoszące się do oskarżenia o napaść seksualną, której aktor miał dopuścić się sześć lat temu.
Wczoraj w serwisie Twitter pojawiło się długie oświadczenie 23-letniej dziewczyny pod tytułem „Moja historia z Anselem Elgortem”, w którym przedstawiająca się jako Gabby dwudziestolatka ujawniła, że w 2014 roku, gdy miała 17 lat, doszło między nią a aktorem do intymnego kontaktu, które wywarło zły wpływ na jej psychikę i doprowadziło do ataków paniki i konieczności przejścia terapii. Dziewczyna przyznała w oświadczeniu, że był to jej pierwszy kontakt seksualny, o czym Elgort miał podobno wiedzieć. Mimo że dziewczyna ostatecznie chciała zrezygnować ze zbliżenia, aktor miał nie reagować na jej płacz i protesty.
Elgort odniósł się do oskarżenia w oficjalnym oświadczeniu, w którym przyznał, że w 2014 roku spotykał się z dziewczyną, ale ich związek był krótki i nie wydarzyło się nic niezgodnego z prawem. Aktor wyraźnie podkreślił również, że opis wydarzeń przedstawiony przez dziewczynę jest niezgodny z prawdą i zaznaczył, że nigdy nikogo nie zaatakował.
Jedyną rzeczą, za którą Elgort przeprosił w swoim oświadczeniu, było to, jak rozstał się z Gabby. Aktor podkreślił, że z perspektywy lat wstydzi się tego, że z dnia na dzień po prostu zerwał kontakt z dziewczyną i przestał się z nią kontaktować. Elgort dodał, że jest świadomy swoich wad i chce pracować nad zwiększeniem swoich pokładów empatii.
źródło: deadline.com / zdj. Sony Pictures

