Apple sfinansuje w całości nowy film Scorsese. Dlaczego Paramount zrezygnowało?

Nowy film Martina Scorsese trafi do kin, ale jego finansowaniem zajmie się firma Apple, która będzie mogła pokazać go na swojej platformie streamingowej. Dlaczego wytwórnia Paramount Pictures zrezygnowała z projektu popularnego reżysera, w którym zagrają Leonardo DiCaprio oraz Robert De Niro?

Jeszcze przed wybuchem pandemii pojawiały się głosy sugerujące, że studio Paramount Pictures, dla którego miał powstawać film Scorsese, zaczyna powoli wycofywać się z projektu ze względu na jego gigantyczny budżet. Według aktualnych szacunków twórca kultowego „Taksówkarza” będzie potrzebował od 180 do 200 mln dolarów na wyprodukowanie filmu „Czas krwawego księżyca”. To budżet porównywalny do tego, który w zeszłym roku Netflix przeznaczył na „Irlandczyka” – według różnych źródeł film kosztował od 160 do 200 mln dolarów.

Wstępnie Paramount chciało, aby budżet filmu wyniósł maksymalnie około 180 milionów dolarów, co po zastosowaniu ulgi podatkowej od stanu Nowy Meksyk zmniejszyłoby kwotę do 150 milionów dolarów. Zwiększenie tej kwoty oznaczałoby ogromne ryzyko dla filmowej wytwórni, zwłaszcza w przypadku takiej produkcji, z jakich słynie Scorsese, czyli nie kina czysto rozrywkowego.

Czarę goryczy we włodarzach studia Paramount przelała decyzja reżysera o zmianie pierwotnego pomysłu na scenariusz projektu. Scorsese wspólnie z DiCaprio postanowili zmienić ton przygotowanej historii i przemodelować wątek jednego z pobocznych bohaterów historii na główną oś fabuły. Początkowo DiCaprio miał zagrać pozytywnego bohatera, agenta powstającego wówczas FBI, który będzie dla widza jednoznacznie pozytywną postacią. W procesie przerabiania historii Scorsese zdecydował, że jeden z jego ulubionych aktorów wcieli się w bratanka bohatera granego przez Roberta De Niro, mężczyznę niejednoznacznego moralnie i rozdartego między miłością a okrutnymi czynami swojego wuja. Po tych zmianach stojący na czele wytwórni Paramount uznali, że film stał się znacznie mniej komercyjną produkcją i zdecydowali się wycofać z i tak ogromnie ryzykownego projektu.

Jeśli spojrzymy na ostatnie kinowe premiery reżysera, to ich wyniki wyraźnie pokazują, że tej wysokości budżet niemal wyklucza finansowy sukces nowego przedsięwzięcia reżysera:

  • „Milczenie” – 23 mln dolarów z biletów (budżet 45 mln dolarów), studio Paramount;
  • „Wilk z Wall Street” – 392 mln dolarów z biletów (budżet 100 mln dolarów), studio Paramount;
  • „Hugo i jego wynalazek” – 185 mln dolarów z biletów (budżet 160 mln dolarów), studio Paramount;
  • „Wyspa tajemnic” – 291 mln dolarów z biletów (budżet 80 mln dolarów), studio Paramount;
  • „Infiltracja” – 291 mln dolarów z biletów (budżet 90 mln dolarów), studio Warner Bros.

Teraz to firma Apple będzie odpowiedzialna za pokrycie całego budżetu produkcji i stanie się tym samym kreatywnym studiem filmu Scorsese. Oznacza to, że kierownictwo filmowego oddziału Apple będzie miało możliwość całkowitego kontrolowania Scorsese, ale pamiętajmy, że szefowie Apple TV+, Zack Van Amburg i Jamie Erlicht, odpowiadali do tej pory głównie za serialowe projekty i wszystko wskazuje na to, że to reżyser będzie w tym towarzystwie najbardziej doświadczoną osobą.

Czas krwawego księżyca” doczeka się jednak pełnoprawnej kinowej premiery na całym świecie, a studio Paramount pokryje koszty marketingu. Według zawartego kontraktu Apple ma jednak zagwarantowany zwrot kosztów z dystrybucji kinowej. Wytwórni Paramount przypadnie natomiast opłata dystrybucyjna na podstawie wyników kasowych filmu, ale nawet jeśli film będzie wyjątkowo dużym sukcesem finansowym, będzie to bardzo skromna kwota. Wymieniony wyżej „Wilk z Wall Street” po zebraniu 392 milionów dolarów na całym świecie dał wytwórni z tego tytułu około 20 milionów dolarów.

Scenariusz do filmu Scorsese na podstawie książki Davida Granna napisał Eric Roth, który odpowiada za historię do takich hitów jak „Narodziny gwiazdy”, „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”, „Forrest Gump” i „Informator”. Film opowie prawdziwą historię indiańskiego plemienia Osagów z terenów Oklahomy, które odkryło na swoich terenach złoża ropy naftowej. Niedługo po tym odkryciu zaczęło dochodzić do tajemniczych morderstw Indian, a sprawą zajęło się świeżo utworzone FBI, trafiając na jeden z najmroczniejszych spisków w historii Stanów Zjednoczonych.

De Niro ma wcielić się w seryjnego mordercę Williama Kinga Hale'a, a drugiego z głównych bohaterów zagra Leonardo DiCaprio.

źródło: hollywoodreporter.com / zdj. Sony Pictures / Netflix