
Austin Butler ma za sobą wyjątkowo udany okres w karierze, ale cały czas musi jeszcze pracować na status pierwszoligowego gwiazdora Hollywood. Okazuje się, że projektem, który może na dobre ugruntować pozycję Butlera w świecie kina, może okazać się nowa część „Piratów z Karaibów”.
Disney chce, żeby Austin Butler zagrał w „Piratach z Karaibów”
W tym roku Austin Butler pojawił się już w dwóch głośnych tytułach. Gwiazdor „Evlisa” wystąpił niedawno we „Władcach przestworzy”, serialowym hicie od Apple TV+ oraz kontynuacji „Diuny”. Aktor przeżywa dobry okres w karierze, a jeśli dodamy do tego, że ostatnio związał się z nowym thrillerem od Darrena Aronofsky'ego, twórcy cenionego dramatu „Wieloryb”, to możemy być spokojni o to, że niedługo znowu zrobi się głośno o jego ekranowych wyczynach.
Okazuje się, że Austinem Butlerem od dłuższego czasu zainteresowany jest też Disney, który dostrzega potencjał drzemiący w aktorze i chce go za wszelką ceną zatrudnić w jednym ze swoich projektów. Jak donoszą sprawdzone źródła związane ze studiem, Disney od kilku lat przygląda się aktorowi i chciał zaangażować go do głównej roli w aktorskiej wersji animacji „Herkules”, którą mają zająć się bracia Russo, twórcy filmów o Avengersach. Ostatnio włodarze wytwórni wpadli jednak na inny pomysł i uznali, że Austin Butler byłby świetnym kandydatem do zagrania w nowej części „Piratów z Karaibów”.
Sprawdź też: Będzie jeszcze jeden film w świecie „Johna Wicka”! Donnie Yen z główną rolą!
Od pewnego czasu wiemy, że nowi „Piraci z Karaibów” będą restartem serii, w ramach którego studio chce skoncentrować się na przedstawieniu widzom zupełnie nowych bohaterów. Disney chce skupić się na obsadzie składającej się z młodych aktorów, a jako pierwsza z projektem łączona była w poprzednich miesiącach Ayo Edebiri. Na ten moment informacje o castingu musimy traktować z dużą dozą ostrożności i nie jest jeszcze powiedziane, że Butler czy Edebiri faktycznie pojawią się w produkcji.
Scenariusz do nowej części „Piratów z Karaibów” przygotowali Craig Mazin znany głównie za sprawą serialowego przeboju „The Last of Us” od platformy HBO Max oraz Ted Elliott pracujący nad historiami do czterech pierwszych filmów o „Piratach z Karaibów”.
źródło: thedisinsider.com / zdj. Disney