Netflix podzielił się przedpremierowo jedną ze scen nadchodzącego widowiska w reżyserii Alejandro G. Iñárritu („Zjawa, „Birdman). Jest to ponad czterominutowa sekwencja tańca będąca swego rodzaju próbką możliwości realizatorskich meksykańskiego twórcy w „Bardo”. Rzućcie okiem.
Film określany jest epickim doświadczeniem opowiadającym intymną historię Silverio (Daniel Giménez Cacho), znanego meksykańskiego dziennikarza i dokumentalisty mieszkającego w Los Angeles. Po otrzymaniu prestiżowej międzynarodowej nagrody bohater jest zmuszony wrócić do ojczyzny zupełnie nieświadomy, że ta z pozoru zwyczajna podróż doprowadzi go do egzystencjalnej granicy.
Sprawdź też: „The Killer” – oto pierwsze materiały zza kulis nowego filmu Davida Finchera. W roli głównej Michael Fassbender
Wspomnienia i lęki bohatera przenikają do teraźniejszości, wypełniając codzienność Silveria poczuciem oszołomienia i zdumienia. Mężczyzna zmaga się z uniwersalnymi, a przy tym intymnymi pytaniami o tożsamość, sukces, śmiertelność, historię Meksyku i silne więzi z żoną i dziećmi, szukając odpowiedzi na pytanie, co to znaczy być człowiekiem w tych jakże osobliwych czasach.
„Bardo, fałszywa kronika garści prawd” trafi do oferty Netfliksa już w ten piątek, tj. 15 grudnia. Naszą recenzję filmu przeczytacie w tym miejscu.
Zdj. Netflix