
Filmowa seria „Creed” z główną rolą Michaela B. Jordana szybko się nie skończy. Potwierdzono właśnie, że trwają przygotowania do czwartego filmu. Jego reżyserią ma zająć się sam Jordan, który debiutował w tej roli przy okazji trzeciej odsłony.
Powstanie „Creed 4”. Michael B. Jordan wróci jako reżyser!
Historia Adonisa Creeda jeszcze się nie skończyła. Mamy już pewność, że powstanie czwarta odsłona cyklu wywodzącego się z serii o Rockym z Sylvestrem Stallone'em. Producent trzeciej części, Irwin Winkler, potwierdził podczas sobotniego panelu na wydarzeniu Deadline's Contenders Film: Los Angeles, że trwają prace nad „Creedem IV”, a reżyserią filmu zajmie się ponownie gwiazdor serii Michael B. Jordan.
„Planujemy teraz zrobić Creeda IV” – zapowiedział Winkler. „Mamy naprawdę dobrą historię i fabułę. Strajk sprawił, że mamy lekkie opóźnienie, ale mniej więcej za rok wejdziemy w fazę przedprodukcyjną” – przekonywał producent. Na panelu obecna była też producencka Elizabeth Raposo, która odniosła się do kasowego sukcesu poprzedniej części: „Jesteśmy zadowoleni z tego, że film się sprawdził i, że ludzie chcą oglądać kolejne”.
Trzeci „Creed” zebrał z kas kin 275 mln dolarów, czym ustanowił nowy rekord serii. Gwiazdor serii zastąpił na stołku reżyserskim Ryana Cooglera i Stevena Caple'a Jr., którzy odpowiadali za realizację pierwszego i drugiego filmu. W głównego przeciwnika Creeda wcielił się w trzecim filmie Jonathan Majors. Do swoich ról z poprzednich części powrócili natomiast Tessa Thompson i Phylicia Rashad. W filmie nie pojawił się natomiast Sylvester Stallone. Możemy zakładać, że gwiazdora franczyzy „Rocky” zabraknie też w czwartym filmie.
źródło: deadline.com / zdj. MGM