Ben Affleck planuje w końcu powrót za kamerę. Aktor podpisał właśnie kontrakt na wyreżyserowanie filmu „The Big Goodbye”, który opowie o kulisach powstawania kultowego „Chinatown” wyreżyserowanego przez Romana Polańskiego.
Projekt powstanie dla studia Paramount i będzie bazował na książce Sama Wassona pod tytułem „The Big Goodbye: Chinatown and the Last Years of Hollywood”. Ben Affleck ma zająć się zarówno reżyserią, jak i napisaniem scenariusza. Producentem filmu będzie natomiast Lorne Michaels z „SNL”.
Książka Wassona opowiada zakulisową historię powstawania „Chinatown” z 1974 roku, w którym główne role zagrali Jack Nicholson i Faye Dunaway. W jej tle śledzimy natomiast historię ostatnich chwil złotego okresu dla autorskiego Hollywood, które ustąpiło miejsca korporacyjnemu Hollywood, które znamy dzisiaj.
Film opowiadający o kulisach powstawania „Chinatown” był jednym z istotniejszych projektów dla wytwórni Paramount, która odpowiadała również za dystrybucję filmu Polańskiego. W tworzenie „Chinatown” zaangażowany był jako producent Robert Evans, ówczesny szef wytwórni Paramount, którego Hollywood pożegnało w październiku zeszłego roku. Dla Afflecka film stanowi powrót do reżyserii po czterech latach przerwy, które postanowił poświęcić aktorstwu. Jego ostatnim filmowym projektem, przy którym pracował jako reżyser, było „Nocne życie” z 2016 roku.
Przypomnijmy, że film Romana Polańskiego doczeka się serialowego prequela, który powstanie dla platformy Netflix.
W prace nad serialem od Netfliksa zaangażowani są David Fincher i Robert Towne, którzy zajmą się napisaniem scenariusza. Fincher będzie również jednym z producentów wykonawczych serialu. Istnieje także możliwość, że reżyser stanie za kamerą pilotażowego odcinka.
Bohaterem serialu będzie młody Jake Gittes grany w filmie przez Jacka Nicholsona. Produkcja pokaże, jak bohater rozpoczyna swoją działalność prywatnego detektywa w mieście opanowanym przez gangi i bogaczy handlujących ziemią.
źródło: deadline.com / zdj. Paramount Pictures / Warner Bros.