Potwierdziły się ostatnie przecieki łączące Billa Murraya z filmowym uniwersum Marvela. Legendarny aktor osobiście potwierdził, że wystąpił niedawno w jednym z superbohaterskich projektów MCU.
Kilkanaście dni temu do sieci trafiła plotka sugerująca, że w trzecim filmie o przygodach Ant-Mana i Osy zobaczymy BIlla Murraya znanego między innymi z serii „Pogromcy duchów”. Aktora połączono z nową superprodukcją Marvela po tym, jak lista castingowa ujawniła, że przy filmie pracuje John Townsend, któremu przypisano rolę dublera Murraya. W ostatnim wywiadzie dla niemieckiej gazety Frankfurter Allgemeine aktor postanowił potwierdzić swoje zaangażowanie w projekt MCU.
Wiesz, ostatnio nakręciłem film Marvela.
W późniejszym fragmencie wypowiedzi Murray przyznał, że do zaangażowania w projekt skłoniła go osoba reżysera, Peytona Reeda, czym aktor potwierdził, że pracował przy projekcie z „Ant-Man and the Wasp: Quantumania”. Wygląda jednak na to, że występ popularnego aktora w MCU będzie jednorazową przygodą.
Teraz przynajmniej spróbowałem, jak to jest kręcić film Marvela. Nie sądzę jednak, abym potrzebował powtórzenia tego doświadczenia po raz drugi.
W obsadzie filmu są już Paul Rudd wracający jako Scott Lang, Evangeline Lilly, która ponowie zagra Hope Van Dyne, a także Michelle Pfeiffer i Michael Douglas wracający odpowiednio jako Janet van Dyne i Hank Pym. W głównego złoczyńcę filmu, czyli Kanga wcieli się Jonathan Majors. Na ekranie pojawi się także Corey Stoll jako Yellowjacket.
źródło: Frankfurter Allgemeine / zdj. Apple