Blumhouse znany jest z produkowania fikcyjnych opowieści z gatunku horroru, ale wygląda na to, że sukcesy odnotowywane przez studio („Uciekaj!”, „Paranormal Activity”, „Naznaczony”) doprowadziły do decyzji o rozszerzeniu zakresu podejmowanych narracji. Zapowiedziano właśnie serial dokumentalny, który ma podjąć temat brutalnych morderstw w małym miasteczku w Massachusettes, które dały początek amerykańskiej obsesji na temat kultów i satanizmu.
„Fall River” opowie o okolicznościach trzech zabójstw dokonanych przez lidera kultu satanistycznego. Oto oficjalny opis serii:
1979 r., Fall River w Massachusettes, miasteczko, w którym niegdyś żyła niesławna Lizzie Borden. Trzy młode kobiety zostały brutalnie zamordowane. Policja ustaliła, że kult satanistów dokonał w ten sposób ludzkiej ofiary. Lider kultu, człowiek o nazwisku Carl Drew, został zatrzymany i wysłany do więzienia na dożywocie. Dwadzieścia lat po procesie, policjant prowadzący śledztwo nie mógł dać sobie spokoju z pewnymi szczegółami sprawy, które nie miały dla niego żadnego sensu, toteż zdecydował się zbadać sprawę raz jeszcze, będąc już na emeryturze. Dowody, które wyszły na światło dzienne stawiają znak zapytania nad całą historią. (...)
Serial nie ma na ten moment daty premiery. Za produkcję „Fall River” odpowiedzialne są Blumhouse Television i Pyramid Productions. Stanowisko producenta wykonawczego i reżysera objął z kolei James Buddy Day. Dokument zadebiutuje na stacji EPIX.
Źródło: Comicbook.com / zdj. Blumhouse