Bob Odenkirk potwierdza – filmowa kontynuacja „Breaking Bad” już powstała

Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się informacje, że Vince Gilligan rozpoczął prace nad filmem osadzonym w świecie, który stworzył w serialu „Breaking Bad” i jego spin-offie „Zadzwoń do Saula”. Od miesięcy nie pojawiły się jednak żadne z nowych informacji na temat projektu. Dzisiaj milczenie reżysera przerwał Bob Odenkirk znany fanom wspomnianych seriali jako Jimmy McGill.

W najnowszym wywiadzie Bob Odenkirk potwierdził, że prace na planie filmu mającego być kontynuacją serialu „Breaking Bad” zostały zakończone.

Nie wiem, co ludzie wiedzą, a czego nie wiedzą. Trudno uwierzyć, że nie wiecie, że został sfilmowany, ale zrobili to.

Ciągle nie wiemy jednak, kiedy film zostanie wyemitowany i nie mamy nawet pewności, czy produkcja zostanie wypuszczona w ramach jednego filmu, czy też kilku odcinków. Ujawniono jedynie, że za scenariusz i reżyserię odpowiada twórca serialu. Jeśli jednak film faktycznie został już ukończony, to niedługo powinniśmy w końcu otrzymać pierwsze oficjalne informacje na jego temat.

Plotki sugerowały, że głównym bohaterem filmu będzie Jesse, a w jego roli powróci na pewno Aaron Paul, który za swoją rolę w „Breaking Bad” otrzymał trzy nagrody Emmy. Fabuła ma podobno skoncentrować się na jego ucieczce z Albuquerque po krwawych wydarzeniach z finału ostatniego sezonu serial. Do dzisiaj niejasne pozostaje jednak, czy w filmie pojawi się też Bryan Cranston wcielający się w Waltera White'a.

Przypomnijmy, że zdjęcia do filmu ruszyły w listopadzie ubiegłego roku. W prace na planie zaangażowano około 300 członków produkcji z Nowego Meksyku, a także 16 aktorów i około 450 innych pracowników. Producentami są Mark Johnson i Melissa Bernstein, którzy odpowiadali również za produkcję serialu „Breaking Bad”. Projekt powstawał pod roboczym tytułem „Greenrier”.

źródło: Hollywoodreporter.com / zdj. AMC