Wielki transfer w Hollywood! Netflix traci czołowych twórców przez spór o dystrybucję kinową

Bracia Duffer, twórcy „Stranger Things”, oficjalnie żegnają się z Netfliksem i przechodzą do Paramount. Po blisko dekadzie współpracy z platformą, na której zbudowali swój globalny fenomen, zdecydowali się podpisać ekskluzywną umowę obejmującą zarówno seriale, jak i wysokobudżetowe filmy. Jak donosi dziennikarz Matt Belloni, głównym powodem okazało się twarde stanowisko Netflixa wobec dystrybucji kinowej.

Bracia Duffer stawiają na wielki ekran

Platforma od lat zamyka się na pełnoprawne premiery w kinach, ograniczając projekty do krótkich pokazów przed streamingiem. Coraz większa grupa twórców nie godzi się na takie podejście. Greta Gerwig miała zagrozić odejściem z planowanych „Opowieści z Narnii, jeśli nie zostaną pokazane w kinach. Emerald Fennell odrzuciła bardziej lukratywną ofertę Netflixa przy „Wichrowych Wzgórzach”, by zachować tradycyjną premierę. Rian Johnson wręcz błagał o szeroką dystrybucję „Glass Onion”, ale dostał zaledwie tygodniowe okienko, a nadchodząca trzecia część serii „Na noże” – również otrzyma bardzo ograniczoną premierę kinową.

Sprawdź też: Prequel „The Boys” na pierwszych materiałach! Tak prezentują się pierwsi „Supkowie”

Przejście Dufferów do Paramount to nie tylko dotkliwy cios dla polityki Netflixa, ale też powrót do współpracy z Cindy Holland, która jako jedna z pierwszych uwierzyła w „Stranger Things”. Mimo zmiany barw, bracia mają jeszcze przed sobą kilka zobowiązań wobec dotychczasowego partnera. Na 2026 rok zaplanowano premiery dwóch seriali, które produkują – przygodowego „The Boroughs” oraz horroru „Something Very Bad Is Going to Happen”.

źródło: World of Reel/zdj. Netflix