Baner
„Buffy: Postrach wampirów” powróci? Gwiazda serialu daje zielone światło!

Sarah Michelle Gellar, znana z roli Buffy Summers w kultowym serialuBuffy: Postrach wampirów”, niedawno zasugerowała, że jest otwarta na powrót do tego uniwersum. W programie „The Drew Barrymore Show” aktorka przyznała, że choć przez lata odrzucała ten pomysł, teraz zaczyna rozważać taką możliwość.

Sarah Michelle Gellar zmieniła zdanie na temat powrotu do roli Buffy

Zawsze mówiłam nie, ponieważ serial jest w swojej bańce i jest tak doskonały” – powiedziała Gellar. „Ale oglądając Seks w wielkim mieście [kontynuację „I tak po prostu”] i Dextera [który doczekał się kontynuacji i prequela], zdałam sobie sprawę, że są sposoby na to, by to zrobić. Naprawdę zaczęłam myśleć: No cóż, może”.

Aktorka dodała, że „Buffy: Postrach wampirów” nie musi być ograniczony do prequela. „To może być wszystko. To jest uniwersum. I sprawia, że zdajesz sobie sprawę, że w tym świecie potrzebujemy tych bohaterów, jak sądzę, bardziej niż kiedykolwiek.”

Wcześniej w rozmowie z magazynem SFX w 2022 roku aktora odrzuciła pomysł osobistego powrotu do roli Buffy: „Zakończyliśmy to. Jestem całkowicie za tym, aby kontynuowali tę historię, ponieważ to opowieść o emancypacji kobiet” – kontynuowała aktorka. „Uwielbiam to, jak serial został zakończony, mówiąc nam: Każda dziewczyna, która ma moc, może mieć moc. To jest doskonale przygotowane, pod to by ktoś inny to przejął. Ale, jak powiedziałam, metaforami Buffy były grozy dorastania. Myślę, że wyglądam młodo, ale nie jestem nastolatką”.

Sprawdź też: Jim Carrey nie wyklucza powrotu w sequelu „Maski”. Ma kilka warunków

Serial „Buffy: Postrach wampirów”, emitowany od 1997 do 2003 roku, powstał na podstawie filmu z 1992 roku. Skupia się na historii Buffy Summers, nastolatki walczącej z wampirami, demonami i innymi mrocznymi siłami. Na razie nie ma żadnych konkretnych informacji nad pracami nad kolejną pozycją w tym uniwersum. Gellar ostatnio wystąpiła w prequelu serialu „Dexter: Grzech pierworodny” oraz w serialu „Wolf Pack”.

źródło: Variety/zdj. Warner Bros