James Cameron potwierdził, że pracuje nad nowym filmem w uniwersum „Terminatora”. Reżyser, który stworzył „Terminatora” oraz „Terminatora 2: Dzień Sądu”, w rozmowie z CNN ujawnił, że pisze scenariusz do siódmej części serii.
James Cameron ma problemy z pisaniem scenariusza do kolejnego „Terminatora”
Cameron rozpoczął prace nad projektem w 2024 roku, jednak napotkał trudności związane z dynamicznymi zmianami we współczesnym świecie – zwłaszcza w kontekście sztucznej inteligencji i globalnej sytuacji politycznej. „Mam za zadanie napisać nową historię o Terminatorze. Nie udało mi się jednak zajść z tym za daleko, bo nie wiem, co powiedzieć, żeby nie zostało to przyćmione przez wydarzenia, które dzieją się teraz” – przyznał. „Żyjemy w erze science fiction”.
Choć Cameron nie reżyserował żadnej odsłony serii od „Dnia Sądu”, zapewnia, że nowy film będzie świeżym podejściem. Produkcja ma wprowadzić nowych bohaterów oraz zupełnie nową historię, stanowiąc swoisty reboot. „To moment, w którym musisz porzucić wszystko, co specyficzne dla ostatnich 40 lat Terminatora, ale zachować te same zasady” – stwierdził. Reżyser podkreślił też, że ważne jest, aby nie tkwić w przeszłości, ponieważ nowi widzowie nie są tak zainteresowani powtarzaniem starych wątków, jak mogłoby się wydawać.
Równolegle Cameron przygotowuje adaptację książki Charlesa Pellegrino „Ghosts of Hiroshima”, opisującą dramatyczne losy ofiar ataków atomowych w Hiroshimie i Nagasaki. Reżyser uważa ten projekt za jeden z najtrudniejszych w swojej karierze i traktuje go jako próbę naprawienia błędów filmu „Oppenheimer” Christophera Nolana, który, jego zdaniem, unikał pokazania skutków wybuchów – co Cameron nazwał „moralnym wycofaniem się”.
Sprawdź też: Bez reżysera i bez aktorów: Ice Cube o powstawaniu najgorszej „Wojny światów”
Na razie nie wiadomo, czy Cameron sam stanie za kamerą nowego „Terminatora”. Jego głównym priorytetem pozostaje kontynuacja serii „Avatar”, która mocno angażuje reżysera i może znacząco opóźnić realizację kolejnej odsłony cyklu.
Wszystko wskazuje więc na to, że fani „Terminatora” mogą jeszcze doczekać się produkcji stworzonej przez oryginalnego autora serii – ale raczej nie w najbliższym czasie.
źródło: CBR