Ceremonia Emmy z trzecią najgorszą oglądalnością mimo wzrostu zainteresowania

Za nami 73. edycja rozdania nagród Emmy określanych telewizyjnymi Oscarami. Mimo wzrostu oglądalności względem dwóch poprzednich edycji tegoroczna gala zaliczyła trzeci najgorszy wynik w historii.

W zeszłym roku gala Emmy odnotowała najniższą oglądalność w całej swojej historii. Przed telewizorami zasiadło wówczas tylko 6,37 mln widzów. W tym roku rozdanie najważniejszych nagród w świecie telewizji śledziło na antenie CBS około 7,4 mln widzów, co daje wzrost względem zeszłego roku o 16%. Trzeba jednak mieć na uwadze, że gala Emmy musiała stanąć do walki o widza między innymi z transmisją sportowego programu „Sunday Night Football”, który na żywo na antenie NBC śledziło aż 16,1 mln widzów.

Aktualnie wynik tegorocznej gali obejmuje wyłącznie transmisję telewizyjną, a trzeba pamiętać, że gala pokazywana była również w streamingu, między innymi na Paramount+. Oczekuje się, że ostatecznie wynik oglądalności tegorocznej gali wzrośnie do 7,9 mln widzów, jednak nadal będzie to i tak trzeci najgorszy wynik w historii, który przebija jedynie edycje z 2019 i 2020 roku. Dla porównania, w 2018 roku galę rozdania nagród oglądało 10,2 mln widzów i był to wówczas rozczarowujący rezultat.

Dodajmy, że nagrody Emmy były najbardziej popularnym tematem w mediach społecznościowych przez ponad 13 godzin zeszłej nocy i cieszyły się większą popularnością od dwóch poprzednich edycji o około 33%.

źródło: variety.com / zdj. Emmy