Chloë Sevigny („Zodiak”) zagra w serialu „The Girl From Plainville” opowiadającym o prawdziwej historii samobójstwa Conrada Roya. Gwiazdą serialu będzie Elle Fanning.
Serial opowie o głośnej śmierci Conrada Roya, nastolatka, który popełnił samobójstwo w 2014 roku. Jego dziewczyna, 17-letnia wówczas Michelle Carter, została oskarżona o namawianie nastolatka do targnięcia się na własne życie poprzez SMS-y. Podczas dochodzenia odkryto dziesiątki wiadomości SMS, e-maili i rozmów telefonicznych między Royem i Michelle w okresie poprzedzającym śmierć chłopaka. Roy miał za sobą wiele wizyt u psychiatrów i od miesięcy sygnalizował chęć popełnienia samobójstwa. Mimo wszystko w sądzie pierwszej instancji uznano, że dziewczyna chciała śmierci Roya i że jej słowa popchnęły go do popełnienia samobójstwa. Dowodem na to miała być ostatnia rozmowa telefoniczna pomiędzy nastolatkami, w której Michelle nakazała Royowi kontynuowanie próby samobójczej – chłopak zatruł się dwutlenkiem węgla we własnym samochodzie.
Carter została skazana na 15 miesięcy więzienia i opuściła zakład karny po 11 miesiącach ze względu na dobre zachowanie. Chloë Sevigny zagra Lynn Roy, matkę Conrada, która musi zmierzyć się z poczuciem winy z powodu śmierci syna i odkrywa, że życie nastolatka było bardziej skomplikowane, niż jej się wydawało. W Roya wcieli się Colton Ryan.
Reżyserią serialu zajmie się Lisa Cholodenko odpowiadająca za serial „Niewiarygodne” od platformy Netflix. Producentami i showrunnerami serialu „The Girl From Plainville” są Liz Hannah i Patrick Macmanus pracujący przy takich produkcjach jak „Mindhunter”, „Homecoming”, „Happy!” oraz filmie „Czwarta władza”.
źródło: deadline.com / zdj. Netflix