Neil Gaiman zapowiada, że ekranizacja „Sandmana” spróbuje wyprzedzić oczekiwania współczesnych widowni. Każdy odcinek ma wiązać się z inną konwencją i tonem. Wraz z nowym wywiadem z twórcą komiksu, w sieci ukazał się nowy kadr z nadchodzącej produkcji Netfliksa.
Celebrowana seria komiksów Gaimana od lat wymykała się różnym filmowcom, którzy nie byli w stanie ujednolicić swojej wizji realizacyjnej z zamysłem autora komiksu. Serialowe podejście do adaptacji umożliwiło twórcom zatrudnionym przez Netfliksa na nieco bardziej awangardowe podejście do ekranizacji. O płynnym charakterze serii – jej braku przywiązania do jednej konwencji – Gaiman opowiedział w nowej rozmowie z magazynem EMPIRE.
Oglądając pierwszy odcinek pomyślisz sobie „okej, rozumiem, to będzie jak Downton Abbey tylko z magią”. A poźniej, wraz ze spotkaniem gargulca Gregory'ego w Śnieniu w drugim odcinku zaczniesz zastanawiać się o co tu cholera chodzi? Odcinek piąty to będzie z kolei najbardziej traumatyzująca i mroczna rzecz, jakiej moglibyście się spodziewać. A poźniej nadejdzie odcinek szósty, który jest bodaj najbardziej optymistycznym ze wszystkich.
Gaiman zapowiada, że każdy z rozdziałów przeniesionej na ekran historii Morfeusza, pana Śnienia odznaczy się nie tylko na tle pozostałych, a również w zestawieniu z innymi popularnymi produkcjami fantasy.
Jeśli nie podobał wam się odcinek „Gry o Tron”, to kolejnego odcinka „Gry o Tron” też zapewne nie polubicie. W przypadku „Sandmana” chodzi przede wszystkim o to, żebyście byli zaskoczeni. O ciągłe wymyślanie siebie samego od nowa. O zabranie cię w miejsca, w których jeszcze nigdy nie byłeś.
Nowy kadr z „Sandmana”. Tom Sturridge jako Morfeusz w towarzystwie bibliotekarki Lucienne (w tej roli Vivienne Acheampong)
Opis i obsada serialu „Sandman”
Akcja serialowej adaptacji została osadzona w 2021 roku i przystosuje historię głównego bohatera do realiów XXI wieku. Scenarzystą i showrunnerem serialu jest Allan Heinberg pracujący między innymi przy scenariuszu do filmowych przygód Wonder Woman. Serial zadebiutuje na Netfliksie w tym roku.
Głównego bohaterka, czyli Morfeusza, gra w serialu Tom Sturridge. Jako Śmierć na ekranie zobaczymy Kirby Howell-Baptiste („Cruella”). Jako bliźniaki Desire i Despair pojawią się odpowiednio MasonAlexander Park i Donna Preston, zaś Joely Richardson wcielił się w Ethel Cripps. Gwendoline Christie, znana z serialu „Gra o Tron” wcieliła się w Lucyfera, władcę Piekła, a Charles Dance zagrał czarnoksiężnika Rodericka Burgessa. W obsadzie są także Boyd Holbrook jako Corinthian, koszmar stworzony przez Morfeusza, który miał odzwierciedlać wszystko, co najgorsze w ludziach i pojawiać się w ich snach oraz Vivienne Acheampong jako Lucienne, Sanjeev Bhaskar jako Kain oraz Asim Chaudhry jako Abel.
źródło: empireonline.com / zdj. Netflix