Christopher Nolan zabiera się za swój kolejny film. Chwilę po tym, jak ogłoszono, że zagranie głównej roli w projekcie negocjuje Matt Damon oraz ujawnieniu daty premiery, pojawiły się pierwsze — na razie nieoficjalne — przecieki na temat tego, w jakim gatunku chce poruszać się w swoim nowym filmie dwukrotny laureat Oscara.
Christopher Nolan zaskoczy nowym filmem? To może być horror!
Nowa plotka krążąca wokół kolejnego projektu Christophera Nolana może pobudzić kinomanów i fanów reżysera. Uznany filmowiec, który ma za sobą ogromny sukces za sprawą nagrodzonego Oscarami „Oppenheimerem”, dopiero co ujawnił, że jego kolejny film, tworzony ponownie dla studia Universal Pictures zawita do kin 17 lipca 2026 roku. Prace na planie mają wystartować na początku 2025 roku, a z główną rolą łączony jest obecnie Matt Damon, który odegrał drugoplanową rolę w dwóch innych projektach Nolana: „Oppenheimerze” oraz „Interstellar”. Choć na razie są to jedyne potwierdzone szczegóły na temat projektu, to rozpoczęła się już pierwsza runda spekulacji na temat tego, jak ma wyglądać nowa produkcja Nolana.
Według YouTuberki Grace Randolph, nadchodzący film Nolana ma być produkcją mocno osadzoną w jednym z filmowych gatunków i co najciekawsze, tym gatunkiem ma okazać się horror! Randolph sugeruje, że ten nowy film może być bardziej „gatunkowy” niż poprzednie dzieła artysty i mówi się, że może to być pełnoprawna produkcja grozy. Warto jednak pamiętać, że na tym etapie jest to tylko plotka, ale pomysł, że Nolan miałby zająć się horrorem, z pewnością rozbudzi wyobraźnie wielu fanów jego twórczości i warto w tym miejscu zaznaczyć, że taki obrót spraw nie jest wcale niemożliwy.
Sprawdź też: MEGA premiery na październik! Co przygotowała platforma Max?
Nolan flirtował już wcześniej z elementami horroru, szczególnie w „Oppenheimerze”, w którym starał się pokazać przerażający wymiar niszczycielskiej mocy nauki i ludzkości. Jego eksploracja akurat tego gatunku nie wydaje się taka wątpliwa, biorąc pod uwagę słowa wygłoszone przez reżysera kilka miesięcy temu na BFI. Nolan chwalił wówczas filmy grozy jako „bezpośrednie”, pełne „mroku” i „abstrakcji”. Posunął się nawet do stwierdzenia, że gdyby przyszedł mu do głowy „wyjątkowy pomysł”, chciałby nakręcić horror.
„Oppenheimer zdecydowanie ma w sobie elementy horroru, co moim zdaniem jest adekwatne do tematu” — przekonywał Nolan. „Myślę, że horrory są bardzo interesujące, ponieważ polegają mocno na kinowych środkach, tak naprawdę chodzi o bezpośrednią reakcję, więc w pewnym momencie chciałbym nakręcić horror [...] Myślę, że to bardzo interesujący gatunek z kinowego punktu widzenia. To także jeden z niewielu gatunków, który ma w sobie dużo mroku i abstrakcji. Mają wiele cech, które Hollywood generalnie bardzo niechętnie umieszcza w filmach, ale jest to gatunek, w którym jest to dozwolone”.
W swojej karierze Christopher Nolan miał do czynienia przede wszystkim z filmami science fiction oraz produkcjami komiksowymi, a także filmowymi przedsięwzięciami biograficznymi lub wojennymi. Horror byłby dla niego całkiem nowym kierunkiem, ale co ciekawe gatunek ten staje się w ostatnich latach coraz bardziej popularny i sięgają po niego także bardziej cenieni twórcy.
zdj. Depositphotos