Od kilku tygodni ze stanowiskiem reżysera nowego filmu o przygodach Jamesa Bonda łączony był Christopher Nolan. Popularny reżyser zdecydował się teraz na bezpośrednie odniesienie do tych plotek i jego wypowiedź zapewne mocno rozczaruje wielu fanów zarówno jego twórczości, jak i franczyzy o agencie 007.
Christopher Nolan nie wyreżyseruje nowego Bonda
O tym, że Christopher Nolan jest jednym z głównych kandydatów do objęcia stanowiska reżysera nowego filmu o Bondzie, donosiły różne źródła, ale mówiło się raczej, że twórca „Oppenheimera” prowadzi negocjacje w sprawie objęcia sterów nad franczyzą i nie podpisał jeszcze kontraktu. Po kilku tygodniach od pojawienia się tych informacji do sprawy odniósł się sam zainteresowany. W odpowiedzi na pytanie Associated Press reżyser stwierdził, że doniesienia są fałszywe i nie wyreżyseruje Bonda. Co jednak ciekawe, Nolan użył słowa niestety, co niektórzy odebrali jako sugestia, że przez pewien czas był – przynajmniej na wstępnym etapie – zaangażowany w rozmowy z producentką Bonda Barbarą Broccoli.
Gdy Nolana zapytano, czy wyreżyseruje kolejnego Bonda, odpowiedział w taki sposób: „Nie, niestety nie. Plotki nie są prawdziwe, ale jestem bardzo podekscytowany zakończeniem strajku i tym, że wszyscy możemy wrócić do pracy”. Pierwszy raz na plotki o zaangażowaniu Nolana w rozmowy na temat kolejnego projektu o Bondzie w połowie października zareagował przedstawiciel reżysera, który stanowczo zaprzeczył tym pogłoskom i określił je „totalną fantazją”.
Niedawno Barbara Broccoli sugerowała, że nowego Bonda nie zobaczymy jeszcze przynajmniej przez 3-4 lata, więc nie powinno nas dziwić, że na tym etapie nie wybrano jeszcze reżysera projektu. W przypadku pogłosek o zaangażowaniu Nolana mówiło się natomiast, że miałby on od razu podpisać kontrakt na przynajmniej dwa filmy, aby mógł rozwinąć swój pomysł na nowego Jamesa Bonda.
źródło: Associated Press / zdj. Andrea Raffin / depositphotos / MGM