Co LG pokaże na targach CES 2020? Rolowany OLED wraca do gry

LG przygotowuje się już do tegorocznej edycji targów CES w Las Vegas. Co koreański producent przygotował na zbliżającą się wielkimi krokami imprezę?

Kilka dni temu informowaliśmy, że na targach CES firma zaprezentuje swoją tegoroczną ofertę telewizorów LG OLED o rozdzielczości 4K, która będzie składała się z modeli: LG BX, LG CX, LG EX, LG GX i LG WX. Nowością wśród standardowych wyświetlaczy OLED ma być telewizor z ekranem o przekątnej liczącej 48 cali oraz model LG ZX z ekranem o rozdzielczości 8K, który trafi na rynek w dwóch rozmiarach: 65 i 77 cali.

Dzisiaj wiemy już, że na targi LG przywiezie również nowy rolowany telewizor OLED, który będzie różnił się od zeszłorocznego modelu w podstawowej kwestii – kierunku rozkładania. W zeszłym roku na targach CES firma z Korei pokazał telewizor LG SIGNATURE OLED R, który miał na nowo zredefiniować projektowanie naszych salonów i innych pomieszczeń, w których na co dzień korzystamy z telewizorów. Telewizor wyposażony w specjalną technologię pozwalającą na zwinięcie całego 65-calowego ekranu przy pomocy jednego przycisku nie trafił jednak na rynek, a LG postanowiło przygotować na tegoroczne targi jego nieco zmienioną wersję.

Nowy rolowany OLED również będzie liczył 65 cali, ale w przeciwieństwie do swojego poprzednika ma rozwijać się od góry do dołu – proces wysuwania wyświetlacza będzie zatem wyglądał tak samo jak w ekranach do projektorów. Jak na razie żadne dokładniejsze szczegóły na temat wyglądu nowego telewizora LG nie zostały ujawnione. Więcej szczegółów na jego temat poznamy już 6 stycznia 2020 roku, kiedy wystartują targi CES.

Na targach CES firma LG zaprezentuje także swoje tegoroczone modele soundbarów, na które złożą się serie: SN8YG, SN9YG, SN10YG i flagowy SN11RG. Wszystkie z nich będę modelami premium i, jak twierdzi LG, będą cechowały się najwyższą jakością dźwięku, łatwą łącznością z innymi urządzeniami, funkcjonalnością i eleganckim wyglądem przystosowanym do telewizorów LG OLED z 2020 roku.

źródło: Homecinemamagazine.nl / zdj. LG