Co po „Nosferatu”? Robert Eggers pracuje aż nad pięcioma projektami!

Robert Eggers powrócił z nową wizją klasycznego horroru „Nosferatu”, która miała światową premierę 25 grudnia. Film zebrał świetne recenzje – na Metacritic ma wynik 78, a na Rotten Tomatoes aż 85%. Reżyser w jednym z wywiadów opowiedział, jakie mogą być jego kolejne kroki w reżyserskiej karierze.

W planach reżysera jest średniowieczny film oraz western

W Nosferatu Eggers postawił na nowy, folklorystyczny wizerunek wampira, jednocześnie zachowując wiele z atmosfery oryginału z 1922 roku. „Chciałem, aby wampir wyglądał jak ktoś, kto mógł być panem Transylwanii” – powiedział Eggers w wywiadzie dla GamesRadar+. Zdecydowano również, aby postać Orloka pozostała w cieniu aż do premiery, co ma wzmocnić napięcie i ciekawość widzów.

Sam reżyser przyznaje, że droga do realizacji „Nosferatu” nie była łatwa – projekt odrzucano aż trzy razy. Teraz Eggers ma w planach kilka kolejnych filmów, w tym średniowieczny „The Knight” oraz western. Eggers przyznał, że pracuje naraz nad aż pięcioma projektami, gdyż z doświadczenia wie, że nigdy nie można być pewnym jest ,który uda się ostatecznie zrealizować: „Mam pięć projektów, ponieważ nigdy nie wiadomo, co zadziała, co spodoba się ludziom i co zostanie zatwierdzone” – wyjaśnił Eggers. „Nosferatu trzy razy nie dostało zielonego światła. Byłem absolutnie pewien, że robię film, który już dwa razy nie został zatwierdzony zamiast tego, więc nigdy nie wiadomo. Trzeba mieć wiele rzeczy w przygotowaniu”.

Eggers wciąż marzy także o realizacji miniserialu o Rasputinie, który był zatwierdzony w 2017 roku, ale później został niespodziewanie anulowany. „Jak można nie kochać Rasputina?” – żartował reżyser.

Sprawdź też: Nadchodzi nowa wersja klasyka kina fantasy! Za kamerą stanie znakomity reżyser.

Po sukcesach takich filmów jak „Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii”, „Lighthouse” czy „Wiking”, a także pozytywnym przyjęciu „Nosferatu”, wszystko wskazuje na to, że Eggers umacnia swoją pozycję jako jednego z najciekawszych współczesnych reżyserów. Jeśli „Nosferatu” odniesie sukces finansowy, reżyser zyska większe szanse na realizację kolejnych projektów. Istnieje więc duża możliwość, że jego następny film wejdzie w fazę produkcji już w przyszłym roku.

Mimo że „Nosferatu” zadebiutuje w kinach na świecie już w najbliższych dniach, polscy widzowie będą musieli poczekać nieco dłużej. Film trafi do kin w Polsce dopiero 21 lutego 2025 roku.

źródło: World of Reel/ The Playlist /zdj. Universal