Frank Grillo pojawił się jako Crossbones w dwóch filmach o przygodach Kapitana Ameryki, a w czwartej części „Avengers” zaliczył krótki występ, który wielu entuzjastów serii poczytywało jako furtkę dla powrotu złoczyńcy do MCU. Jak się okazuje włodarze Marvela faktycznie chcą by Crossbones pojawił w przyszłych produkcjach i kombinują nad tym, jako mogłoby się to odbyć.
Crossbones jako agent Hydry zginął w filmie „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”, ale wielu fanów uważało, że Marvel zbyt szybko pozbył się kultowego przeciwnika popularnego superbohatera. Jego postać na krótko powróciła w filmie „Avengers: Koniec gry”, kiedy bohaterowie cofnęli się w czasie.
W zeszłym tygodniu do Internetu trafiły plotki, że w kontynuacji „Doktora Strange'a” pojawią się alternatywne rzeczywistości, co nieuchronnie pociągie za sobią powrót znajomych twarzy z przeszłości MCU. Jak donosi portal MCU Cosmic, Marvel może wykorzystać tę okazję by z martwych raz jeszcze powrócił villain grany przez Franka Grillo:
Marvel chce powrotu Crossbonesa, w tej chwili trwają dyskusje na ten temat. Być może zobaczymy go w alternatywnych wersjach rzeczywistości, z którymi w „Multiverse of Madness” będzie musiał poradzić sobie Doktor Strange, a może to będzie coś większego?
W zeszłym roku aktor zapowiadał, że według kontraktu jest zobowiązany do zagrania jeszcze w pięciu kolejnych produkcjach Marvela, więc jeśli studio będzie chciało, aby jego bohater powrócił, to tak się stanie. Grillo obrócił swoją wypowiedź w żart, dodając jeszcze, że być może zostanie w przyszłości nowym, podstarzałym Kapitanem Ameryką po tym, jak Anthony Mackie odłoży swoją tarczę.
źródło: Comicbook.com / zdj. Disney