
Zanim James Gunn i Peter Safran przejęli stery DC Studios, Warner Bros. przez chwilę poważnie rozważało kontynuację „Człowieka ze stali” z Henrym Cavillem.
Michael Bay mógł stanąć za kamerą filmu o Supermanie z Henrym Cavillem
Studio próbowało stworzyć nowy film z postacią Supermana jeszcze w 2022 roku, a jedną z osób, które brano pod uwagę jako reżysera, był Michael Bay – znany z widowiskowych blockbusterów, takich jak „Transformers”, „Armageddon” czy „Bad Boys”.
To nie jedyne zaskoczenie związane z niezrealizowanymi planami na kontynuację przygód Supermana w DCEU. Christopher McQuarrie, twórca filmów z serii „Mission: Impossible”, również przedstawił własny pomysł na „Człowieka ze stali 2”. W niedawnym wywiadzie opisał, że jego film otwierałaby poruszająca sekwencja przypominająca „Odlot” Pixara – bez dialogów, ale z silnym ładunkiem emocjonalnym, pokazująca, co napędza Supermana i czego najbardziej się obawia. McQuarrie sugerował także konflikt z Zieloną Latarnią, wynikający z podobieństw i różnic między tymi bohaterami.
Mimo powrotu Cavilla jako Supermana w scenie po napisach w „Black Adamie”, plany kontynuacji zostały porzucone wraz z decyzją o całkowitym reboocie uniwersum. Krótkie cameo aktora w „Flashu” zostało usunięte po tym, jak Warner Bros. Discovery zatrudniło Gunna i Safrana, decydując się na stworzenie nowego filmowego uniwersum – DCU.
Sprawdź też: To już oficjalne: „Andor” kosztował FORTUNĘ! Showrunner zdradza kulisy produkcji
Obecnie nowym Supermanem został David Corenswet, który wcieli się w postać w reboocie autorstwa Jamesa Gunna. Towarzyszyć mu będą Rachel Brosnahan jako Lois Lane oraz Nicholas Hoult jako Lex Luthor. Premiera filmu „Superman” zaplanowana jest na 11 lipca 2025 roku.
źródło: Comicbookmovie/zdj. DC