Czy „Antebellum” to dobry horror? Krytycy nie mają wątpliwości

Od dzisiaj w amerykańskich kinach widzowie mogą oglądać horror „Antebellum” od producentów filmów „Uciekaj!” i „To my”. Czy produkcja nawiązuje do poprzednich filmów swoich producentów? Poznaliśmy recenzje krytyków.

W serwisie Rotten Tomatoes film zdążył zebrać już 90 recenzji, z których tylko 28 oznaczono jako „świeże”, czyli pozytywne. Na ten moment aż 68 krytyków wystawiło filmowi negatywną notę. Oznacza to, że odsetek pozytywnych recenzji wynosi zaledwie 31%. Niewiele lepiej wypada ocena filmu, która ukształtowała się na poziomie 4,92 w dziesięciostopniowej skali.

Nowy horror wytwórni Lionsgate otrzymał już 20 recenzji od tak zwanych „topowych krytyków” serwisu Rotten Tomatoes i 15 z nich oznaczone zostały jako negatywne, co oznacza, że obecnie odsetek „świeżych” recenzji wynosi 25%. Średnia ocena filmu na podstawie not od „topowych krytyków” jest nieco wyższa od tej wystawionej przez wszystkich recenzentów i wynosi 5,23 w dziesięciostopniowej skali.

W serwisie Metacritic produkcję oceniło 30 krytyków, z których 6 uznało film za pozytywny, a 9  oceniających stwierdził, że jego odczucia po seansie były negatywne. Mieszaną ocenę horrorowi „Antebellum” wystawiło natomiast 15 krytyków. Średnia nota filmu wynosi w tym momencie 44 punkty w stu punktowej skali.

Film miał pierwotnie trafić do kin 24 kwietnia, ale ze względu na pandemię koronawirusa jego premiera została odwołana. Produkcja miała później zawitać na duży ekran 21 sierpnia, ale ostatecznie została przesunięta na 18 września.

Popularna aktorka Veronica Henley (Janelle Monáe) zostaje uwięziona w przerażającej rzeczywistości. Aby się z niej wydostać, musi rozwiązać tajemnicę tego miejsca, inaczej zostanie uwięziona w nim na zawsze. Główne role w filmie zagrali Kiersey Clemons, Jena Malone, Janelle Monáe, Jack Huston, Eric Lange i Gabourey Sidibe. Za reżyserię i scenariusz odpowiadają Gerard Bush i Christopher Renz. Producentami filmu są Raymond Mansfield i Sean McKittrick.

zdj. Lionsgate