Netflix zmienił podejście do przedłużania swoich serialowych produkcji i koncentruje się już tylko na tych tytułach, które cieszą się odpowiednio dużą popularnością. Nowa praktyka sprawiła, że zgody na realizację nie otrzymał między innymi trzeci sezon serialu „Cień i kość”.
Netflix skasował pięć seriali. „Cień i kość” nie dostanie trzeciego sezonu
Jeszcze nie tak dawno Netflix dosyć swobodnie podchodził do zamawiania kolejnych sezonów swoich seriali, ale praktyka ta została w końcu zweryfikowana przez sytuację finansową największego przedstawiciela na rynku mediów strumieniowych. W ostatnich miesiącach jeszcze mocniej do dokładnego przyglądania się swoim planom platformy streamingowe zmusił strajk aktorów i scenarzystów. Wszystko to sprawiło, że w połączeniu ze słabą oglądalnością anulowania doczekał się serial „Cień i kość”. Produkcja nie powróci z trzecim sezonem, mimo że twórcy pozostawili sobie wyjątkowo szeroko otwartą furtkę pozwalającą na kontynuowanie przygód głównych bohaterów.
Netflix analizując oglądalność serialu i zestawiając ją z kosztami produkcji, doszedł jednak do wniosku, że trzeci sezon nie będzie opłacalny. Taki sam werdykt zapadł w przypadku seriali „Agent Elvis”, „Glamorous”, „Farzaar” i „Kapitan Fall”. W przypadku tych czterech tytułów na platformie pojawiły się tylko pierwsze sezony.
Mówiło się też, że serial „Cień i kość” mógłby doczekać się spin-offu poświęconego grupie Wron. Przy okazji premiery drugiego sezonu showrunner serialu, Eric Heisserer zdradził, że po cichu od kilku miesięcy pracuje z innymi scenarzystami nad serialem, który bazowałby na duologi „Szóstka wron” i koncentrował się na kolejnym zadaniu, do którego wynajęta została grupa Kaza Brekkera – pod koniec drugiej serii bohater ujawnia, że otrzymał zlecenie, które okaże się najlepiej płatną robotą w ich dotychczasowej historii. Najprawdopodobniej plany te także zostały jednak przekreślone przez Netfliksa.
źródło: variety.com / zdj. Netflix