Czy to będzie najcięższe starcie z Ghostface’em? „Krzyk 6” najdłuższą odsłoną serii

Nowojorskie starcie z Ghostface'em może okazać się dla grupy ocalałych z Woodsboro jeszcze cięższe niż ostatnim razem. Wytwórnia Paramount Pictures potwierdziła, że nowy „Krzyk” będzie najdłuższą odsłoną blisko trzydziestoletniego cyklu.

W szóstym „Krzyku”, czwórka bohaterów, która zdołała przetrwać ostatnią serię zabójstw Ghostface'a, pozostawia kalifornijskie miasteczko za sobą w nadziei na rozpoczęcie zupełnie nowego rozdziału. W Nowym Jorku grupa ocalałych spotka naśladowców zamaskowanego zabójcy. Oczywiście wśród nich znajdzie się też prawdziwy morderca. 

Serwis Collider potwierdził, że „Krzyk 6” będzie liczył sobie rekordowe dla serii slasherów 2 godziny i 3 minuty trwania. Dla porównania: oryginalny „Krzyk” oraz „Krzyk 4” mierzyły po 1 godzinę i 51 minut. Do czasu premiery „szóstki” najdłuższą odsłoną cyklu będzie „Krzyk 2”. Sequel z roku 1997 potrwał dokładnie 2 godziny.  

W „Krzyku 6” pojawią się Samara Weaving („Zabawa w pochowanego”), Hayden Panettiere (powracająca do roli Kirby z czwartej odsłony cyklu), Melissa Barrera, Jasmin Savoy Brown, Mason Gooding, Jenna Ortega („Wednesday”) i Dermot Mulroney („Mój chłopak się żeni”), Tony Revolori („Grand Budapest Hotel”, „Spider-Man”), Jack Champion („Avatar: Istota wody”, „Avengers: Koniec gry”), Liana Liberato („Wrobiony”), Davyn Nekoda („Utopia Falls”), Josh Segarra („Mecenas She-Hulk”) oraz Henry Czerny („Mission: Impossible”).

Spośród klasycznych gwiazd „Krzyku” w szóstej odsłonie cyklu pojawi się tylko Courtney Cox, jako dziennikarka Gale Weathers. W produkcji zabraknie Davida Arquette'a i Neve Campbell.

Premierę zaplanowano już na 10 marca tego roku. Za kamerą powracają twórcy poprzedniej części, czyli Tyler GillettMatt Bettinelli-Olpin.

zdj. Paramount