Wygląda na to, że twórcy „Back to Black”, czyli filmowej biografii Amy Winehouse ustalili główną kandydatkę do roli piosenkami. O ile dojdzie do angażu, w produkcji poświęconej życiu i twórczości brytyjskiej piosenkarki pojawi się Marisa Abela. W dorobku aktorki znajdą się do tej pory głównie role telewizyjne.
Doniesienia o stworzeniu filmu biograficznego poświęconego zmarłej w 2011 roku artystce krążyły w mediach od dobrych kilku lat. Oficjalnie produkcję ogłoszono we wrześniu zeszłego roku, kiedy to do sieci przedostała się informacja, iż obraz ma bazować na wydanej w 2010 roku książce pt. „Saving Amy”, której autorką jest Daphne Barak. Scenariusz do „Back to Black” sporządził Matt Greenhalgh, zaś za kamerą znajdzie się Sam Taylor-Johnson, twórczyni najlepiej znana z adaptacji „Pięćdziesięciu twarzy Greya”.
Film ma przyjrzeć się krętym ścieżkom kariery Winehouse. Brytyjka zaczynała jako początkująca wokalistka jazzowa z północnego Londynu, by w końcu stać się wielokrotnie nagradzaną gwiazdą światowej muzyki z hitami takimi jak „Rehab” i „Back To Black”. Kobieta zmarła 11 lat temu w wieku 27 lat po długiej walce z alkoholem i narkotykami.
Marisa Abela (zdjęcie poniżej), ujawniona dziś jako główna kandydatka do roli Winehouse, znajduje się podobno na bardzo wczesnym etapie negocjacji z europejską wytwórnią Studiocanal. Należy przy tym zaznaczyć, że jej angaż nie jest jeszcze niczym pewnym. Producenci mają rzekomo w zanadrzu kilka innych nazwisk wyłonionych podczas castingu.
W niewielkim dorobku brytyjskiej aktorki znajduje sie rola w koprodukowanym przez HBO i BBC dramacie „Branża”. W serialowej produkcji, która za miesiąc trafi na HBO Max z drugim sezonem Abela wciela się w rolę uprzywilejowanej i obarczonej szeregiem problemów Yasmin Kara-Hanani. Aktorka pojawiała się też między innymi w serii „COBRA” produkowanej przez telewizję Sky. Warto dodać, że do roli Winehouse od samego początku projektu przymierzano relatywnie początkującą aktorkę (choć na pewnym etapie w sieci plotkowano, że angaż może powędrować do Lady Gagi). „Chcemy kogoś kto przedstawi Amy taką, jaka była... zabawną, bystrą, uroczą i okropną” opowiadał w 2018 roku ojciec zmarłej piosenkarki. „Nie miałbym nic przeciwko, żeby to był ktoś nieznany”.
Źródło: Variety / zdj. HBO / BBC / Universal Music
