Na platformie SkyShowtime zadebiutował właśnie polski serial „Langer” będący jedną z najgłośniejszych nowości maja. Czy thriller, w którym Jakub Gierszał wciela się w nieuchwytnego seryjnego mordercę, spełnił pokładane w nim oczekiwania? Widzieliśmy już cztery z sześciu odcinków i mamy dla Was ich recenzje.
Recenzja serialu „Langer” od platformy SkyShowtime
„Langer” to zaplanowany na sześć odcinków serialowy thriller, w którym Jakub Gierszał wcielił się w Piotra Langera — młodego i rzutkiego biznesmena, który po tragicznie zmarłym ojcu odziedziczył holding finansowy. W czasie wolnym od pracy Piotr oddaje się swojej wieloletniej pasji — jest nieuchwytnym seryjnym mordercą, którego od lat bezskutecznie ścigają prokuratorzy.
Premierowo od 22 maja na platformie SkyShowtime znajdziecie dwa pierwsze epizody. Kolejne będą pojedynczo udostępniane w każdy kolejny czwartek. My mieliśmy już okazję zobaczyć cztery odcinki i przygotowaliśmy dla Was ich recenzje. Czy warto zatem zainteresować się „Langerem”, produkcją, która przywraca na ekran bohatera zaprezentowanego szerokiej widowni jeszcze kilka lat temu za sprawą produkcji „Chyłka” od serwisu Player?
„Langer” — o czym opowiada serial? Obsada
Pewnego dnia w życiu bohatera pojawia się zachwycająca kobieta – Nina, która, aby przyciągnąć uwagę Langera i zbliżyć się do niego, zjawia się na jego gali charytatywnej. Wkrótce potem wdaje się w niebezpieczną grę i związek z Langerem, które nie ułatwiają jej szukania dowodów na to, że jest on seryjnym mordercą. Czy tym razem sprawiedliwość zwycięży...?
Sprawdź też: Apple TV+ połączyło się z inna platformą streamingową! Na początek darmowe oglądanie!
W serialu zobaczymy także: Julię Pietruchę („Blondynka”) jako Ninę Pokorę, Magdalenę Boczarską („Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”) w roli ścigającej Langera prokuratorki Karoliny Siarkowskiej, a także Piotra Adamczyka („Kobiety Mafii 2”, „Mayday”), który zagrał prokuratora Olgierda Paderewskiego.
zdj. SkyShowtime