Od 17 grudnia w polskich kinach będzie można oglądać kolejny superbohaterski film o przygodach Spider-Mana. Czy w produkcji „Spider-Man: Bez drogi do domu” opowiadającej dalsze perypetie Petera Parkera granego przez Toma Hollanda znalazła się scena po napisach? Znamy odpowiedź.
Mimo że film „Spider-Man: Bez drogi do domu” nie jest produkcją stworzoną w pełni przez Disneya – studio odpowiada za 25% budżetu wynoszącego 200 mln dolarów – to fabuła rozgrywa się w ramach uniwersum Marvela, a udział w historii mają także Doktor Strange i inne postacie znane z MCU. To sprawia, że film ma pełne prawo wpisać się w ramy wszechobecnej praktyki Marvela dotyczącej umieszczania scen po napisach, które często są także pierwszą zapowiedzią dla kolejnych produkcji MCU.
Możemy już potwierdzić, że podobnie, jak w przypadku dwóch poprzednich filmów o Pajączku z udziałem Toma Hollanda w produkcji „Spider-Man: Bez drogi do domu” również znajdują się sceny po napisach. Po zakończeniu seansu warto więc uzbroić się w cierpliwość i zostać w kinie, bowiem czekają na nas dwie wyjątkowe niespodzianki.
Ile scen po napisach w filmie „Spider-Man: Bez drogi do domu”?
Pierwsza ze scen zostanie pokazana już po animowanej części napisów końcowych, a na drugą będziemy musieli poczekać nieco dłużej, bo do zakończenia wszystkich końcowych napisów. Nie wdając się w SPOILERY i nie zdradzając żadnych szczegółów, możemy jednak zagwarantować, że kilkuminutowe oczekiwanie na drugą scenę zostanie Wam w pełni wynagrodzone.
Jeśli już teraz chcecie poznać szczegóły obydwu scen po napisach w filmie „Spider-Man: Bez drogi do domu”. To poniżej znajdziecie opis pierwszej sceny oraz drugiej, która jest specjalną niespodzianką.
Sceny po napisach w filmie „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Co ujawniają?
Pierwsza scena po napisach z filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu” jest bezpośrednim nawiązaniem do sceny umieszczonej po napisach w produkcji „Venom 2: Carnage”. Przypomnijmy więc, że po pokonaniu Carnage'a bohater grany przez Toma Hardy'ego ukrywał się wspólnie z Venomem w tanim hotelu, spędzając wolny czas na oglądaniu ulubionej telenoweli. W pewnym momencie nastąpił jednak dziwny błysk i bohaterowie znaleźli się nagle w zupełnie innym miejscu, ekskluzywnym domku na plaży. W pokoju, do którego się przenieśli, znajdował się włączony telewizor, a wiadomościach pokazywano właśnie fragment programu „TheDailyBugle.net”, w którym J. Jonah Jameson ujawnia prawdziwą tożsamość Spider-Mana granego przez Toma Hollanda. Scena dawała nam do zrozumienia, że Venom został przeniesiony ze swojego świata do uniwersum Marvela, co potwierdza właśnie scena po napisach w filmie „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Widzimy w niej, jak Eddie Brock siedzi w barze i wypytuje barmana o wszystkie najważniejsze wydarzenia dotyczące superbohaterów oraz kosmicznych zagrożeń. Nagle bohaterowie ponownie zostają wciągnięci do swojego uniwersum, jednak na blacie pozostaje fragment symbionta. Jest to wyraźna sugestia, że w kolejnym filmie o Spider-Manie zobaczymy, jak Peter Parker ponownie łączy się z kosmicznym przybyszem, ale wygląda na to, że nie dojdzie jak na razie do bezpośredniego spotkania Spider-Mana i Brocka, którego gra Tom Hardy.
Po wyświetleniu wszystkich napisów końcowych na ekranie nie zobaczymy kolejnej sceny dodatkowej, a pierwszy zwiastun filmu „Doktor Strange w wieloświecie szaleństwa” zapowiadający dalsze przygody bohatera granego przez Benedicta Cumberbatcha. Materiał wyciekł już do sieci i możecie zobaczyć go w tym miejscu: Wyciekł zwiastun filmu „Doktor Strange 2”. To nie pierwszy raz, kiedy Marvel postanowił umieścić po napisach zwiastun swojego kolejnego filmu. Pierwszy tego typu przypadek miał miejsce przy okazji filmu „Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie”, po którym pokazano zapowiedź produkcji „Avengers”.
zdj. Sony Pictures