Podczas gdy większość gwiazd kina i telewizji solidarnie wspiera trwający od kilku tygodni strajk aktorów, nie wszystkim artystom odpowiada każda z form protestu. Zachary Levi, znany m.in. z „Shazama!” i serialu „Chuck”, miał do powiedzenia kilku „gorzkich słów” na temat tego, w jaki sposób prowadzony jest strajk. Zdaniem Amerykanina zakaz promowania własnej pracy jest po prostu „głupi”.
Zachary Levi narzeka na brak promocji. Jego zdaniem zasady strajku są „głupie”
Gwiazdor superbohaterskiego widowiska DC wziął udział w fanowskim evencie Manchester Comic-Con, podczas którego spotkał się z brytyjską widownią. Goszcząc na scenie, znany z kontrowersyjnych poglądów aktor postanowił podzielić się swymi przemyśleniami odnośnie formy strajku. Krótkie nagranie z jego wystąpienia szybko przedostało się do sieci, gdzie stało się viralem. Choć nie wiemy, co dokładnie Levi powiedział zarówno „przed”, jak i „po” poniższych słowach, to jego monolog nie spotkał się z pozytywnym przyjęciem w sieci.
Nie wolno mi mówić o.... To takie głupie. Nie wolno mi mówić o żadnej z moich poprzednich prac. Nie wolno mi mówić o filmach, w których mogłem być superbohaterem. Nie wolno mi mówić o serialach, w których mogłem być nerdem pracującym w Best Buy. Nie wolno mi mówić o żadnych animowanych filmach o księżniczkach, w których byłem fantastyczny - jako najlepszy książę wszech czasów! Nie wolno mi mówić o tych rzeczach.