Daniel Craig był o krok od dołączenia do Marvela. Mógł zagrać w „Doktorze Strange'u 2”

Premiera filmu „Doktor Strange w multiwersum obłędu” jeszcze mocniej uchyliła drzwi do nieskończonego potencjału drzemiącego w alternatywnych światach Marvela i przyniosła nam kilka niespodziewanych występów. Okazuje się, że zaskoczenie widzów podczas seansu mogło być jeszcze większe. Z rolą jednego z bohaterów łączony był bowiem Daniel Craig i do jego debiutu w MCU było naprawdę blisko.

Dalsza część artykułu zawiera SPOLIERY dotyczące gościnnych występów w filmie „Doktor Strange w multiwersum obłędu”.

Najnowszy film Marvela zabrał nas w podróż po alternatywnych światach MCU i w jednym z nich spotkaliśmy na drodze drużynę Illuminati. Wśród jej członków znalazł się między innymi Reed Richards znany także jako Mister Fantastic. W bohatera wcielił się co prawda John Krasinski będący według wielu fanów idealnym kandydatem do zagrania założyciela Fantastycznej Czwórki, ale jak się właśnie okazało, to nie reżyser „Cichego miejsca” był pierwszym wyborem twórców. Jeden z czołowych dziennikarzy amerykańskich z serwisu Deadline ujawnił, że głównym kandydatem do zagrania jednej z alternatywnych wersji Richardsa był nie kto inny jak Daniel Craig, który niedawno pożegnał się z rolą Jamesa Bonda. Co więcej, Craig zgodził się na występ w filmie i był gotowy do rozpoczęcia prac na planie, ale na ostatniej prostej jego angaż pokrzyżowały kwestie wywołane pandemią. Aktor nie chciał ponoć angażować się w prace zdjęciowe ze względu na obawy związane z koronawirusem i ostatecznie zrezygnował z roli.

Sprawdź też: Filmy „Spider-Man: Bez drogi do domu”, „Venom 2: Carnage” zmierzają na polskie HBO Max.

To dosyć zaskakująca informacja, która może w jakiś sposób wpłynąć na postrzeganie castingu do planowanego filmu o Fantastycznej Czwórce. Po tym, jak Marvel zdecydował się na obsadzenie w epizodycznej roli Reeda Richardsa zdecydowanego faworyta fanów, czyli Johna Krasinskiego, wydawało się, że to on jest murowanym kandydatem do zagrania pełnoprawnej wersji tej postaci w filmie szykowanym przez zespół Kevina Feigego. Tymczasem informacja o tym, że to Daniel Craig był pierwszym wyborem twórców stawia kandydaturę Krasinskiego pod dużym znakiem zapytania. Czy to możliwe, żeby to właśnie Craig zajął centralne miejsce w obsadzie nadciągającej produkcji?

zdj. MGM / Universal Pictures / Marvel