Zgodnie z zapowiedzią, serialowe produkcje Marvela produkowane przed laty dla platformy Netflix zawitały teraz na stałe do oferty serwisu streamingowego Disney+. Widzowie przyzwyczajani do jakości oferowanej przy tych tytułach przez Netfliksa nie będą jednak zadowoleni z faktu, że wszystkie seriale trafiły do serwisu Disneya w rozdzielczości Full HD.
Platforma Disney+ rozpoczęła dzisiaj uzupełnianie swojego globalnego katalogu o seriale „Daredevil”, „Jessica Jones”, „Punisher”, „Iron Fist”, „Luke Cage” i „The Defenders”, do których z końcem lutego prawa stracił serwis Netflix. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, od 16 marca produkcje te trafiły do oferty platformy Disney+ na pierwszych rynkach. Po netfliksowe seriale Marvela mogą sięgać już między innymi widzowie ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, a także Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Jak na razie produkcje te pozbawione są zagranicznych wersji językowych, w tym także polskich napisów czy ścieżki dźwiękowej. Na minus należy odnotować także fakt, że „Daredevil” wraz z pozostałymi tytułami dostępny jest w ofercie Disney+, przynajmniej na razie, w rozdzielczości Full HD. Tymczasem widzowie Netfliksa mogli oglądać seriale w rozdzielczości 4K wzbogacone systemem Dolby Vision i dźwiękiem Dolby Atmos.
Sprawdź też: TOP 10 najpopularniejszych produkcji HBO Max na tydzień po starcie w Polsce.
Dodanie seriali Marvela do oferty Disney+ sprawiło, że w katalogu serwisu znalazły się produkcje przeznaczone wyłącznie dla dorosłego widza, których do tej pory brakowało w bazie. Dlatego wraz z debiutem takich produkcji jak „Daredevil” czy „Punisher” platforma Disney+ wprowadziła też nową kategorię wiekową 18+. Dzięki temu użytkownicy mogą sprawić, że w poszczególnych profilach tego typu treści nie będą widoczne dla młodszych widzów.
Seriale Marvela, które trafiły na Disney+:
- „Daredevil” (trzy sezony)
- „Jessica Jones” (trzy sezony)
- „Luke Cage” (dwa sezony)
- „Iron Fist” (dwa sezony)
- „The Defenders” (jeden sezon)
- „Punisher” (dwa sezony)
zdj. Marvel