
DC Comics zapowiedziało kolejną miniserię komiksową rozgrywającą się w uniwersum „Strażników” Alana Moore'a. Na „Rorschacha” złoży się dwanaście zeszytów przygotowanych przez Toma Kinga, Jorge Fornésa, Dave'a Stewarta i Claytona Cowlesa. Rzućcie okiem na okładkę pierwszego zeszytu i kilka przykładowych stron.
Akcja „Rorschacha” rozgrywa się trzydzieści pięć lat po wydarzeniach oryginalnych „Strażników”. Głównym bohaterem będzie nowojorski detektyw usiłujący rozwikłać tajemnicę powrotu Rorschacha wiele dekad po rzekomej śmierci z rąk Doktora Manhattana. Co ciekawe, wygląda na to, że komiks skupi się w większej mierze na szeroko pojętym dziedzictwie kultowego antybohatera, aniżeli na jego następcy – wprowadzonego ostatnio do uniwersum DC Reggiego Longa.
Minęło 35 lat, odkąd Ozymandiasz został zdemaskowany za zrzucenie gigantycznej kałamarnicy na Nowy Jork, zabijając zarazem tysiące ludzi i raz na zawsze niwecząc zaufanie obywateli do superbohaterów. Minutemeni zniknęli – żyje tylko ich pamięć. Zwłaszcza dziedzictwo Rorschacha, który stał się ikoną kultury, odkąd Doktor Manhattan obrócił go w pył.
Rorschach może i mówił prawdę, ale z pewnością nie był bohaterem ...
Rorschach pojawia się ponownie jako jeden z zamachowców próbujących zabić pierwszego kandydata zagrażającego ustalonej od dziesięcioleci pozycji prezydenta Roberta Redforda. W nowej serii podążamy za zdeterminowanym detektywem, który sięga w przeszłość usiłując odkryć tożsamość i motywy niedoszłych zabójców. Śledztwo bohatera mierzy go z mrocznymi sekretami – inwazją obcych, zhańbionymi herosami, mistycznymi wizjami i... tak, komiksami.
„Rorschach #1” zadebiutuje już 13 października w ramach linii wydawniczej DC Black Label.
Źródło: CBR / zdj. DC Comics