DCU z OLBRZYMIĄ aktualizacją! Wiele projektów ma spore problemy

James Gunn i Peter Safran ujawnili najnowsze informacje o przyszłości filmowego uniwersum DC. Było to największe ogłoszenie od czasu zapowiedzi pierwszej fazy „Gods & Monsters” w styczniu 2023 roku.

Wiemy, co z nowym Batmanem i innymi projektami DCU!

Największe problemy wydaje się mieć film „The Authority”, który, jak przyznali Gunn i Safran, został odsunięty na dalszy plan. Twórcy zaznaczyli, że niektóre elementy fabularne tej produkcji pokrywają się z „Supermanem” oraz innymi filmami, które są priorytetowe. Safran podkreślił: „To bardzo duży film, jeśli chcesz zrobić go właściwie”. Gunn dodał, że scenariusz rozwijał się wolniej, niż pierwotnie planowano.

Wśród projektów, które napotkały trudności, znajdują się także „Waller” (spin-off „Peacemakera”), „Booster Gold” (superbohaterska komedia) oraz „Swamp Thing” w reżyserii Jamesa Mangolda. Gunn przyznał, że „Waller” miała problemy ze scenariuszem, przez co serial musiał zostać przeprojektowany. Z kolei showrunner, którego upatrzono do „Booster Gold”, zajął się innym projektem. Mangold natomiast dotychczas koncentrował się na swojej biografii Boba Dylana „Kompletnie nieznany”, co uniemożliwiało mu prace nad filmem o Potworze z Bagien. Jeśli chodzi o „Teen Titans”, Ana Nogueira nadal pracuje nad scenariuszem, a „Paradise Lost” (prequel „Wonder Woman”) pozostaje w fazie rozwoju, bez większych postępów.

Jeśli chodzi o „Batmana 2”, Matt Reeves wciąż nie dostarczył pełnego scenariusza, choć Safran podkreśla, że to, co już przeczytali, jest „bardzo obiecujące”. Z kolei w przypadku „Batman: The Brave and the Bold” historia zaczyna się kształtować: „Wszyscy wiedzą, że kocham Batmana i jest to dla mnie ważne, więc pracuję bardzo blisko ze scenarzystą nad Brave and the Bold” – powiedział Gunn.  Stwierdził również, że Robert Pattinson raczej nie wcieli się w nową wersję Batmana w DCU. Możliwe jednak, że nowy Mroczny Rycerz pojawi się w innym projekcie przed premierą tego filmu.

Sprawdź też: Keanu Reeves potwierdza – długo wyczekiwany sequel coraz bliżej!

Twórcy wspomnieli także o drugim sezonie serialu „Pingwin”, zaznaczając, że niestety nie mają nowych informacji na ten temat i że bardzo wiele zależy od odtwórcy głównej roli, Colina Farrella, który obecnie „nie śpieszy się” i „nie ma głębokiego pragnienia, by to zrobić”. Jeśli chodzi o Sgt. Rock, Gunn i Safran przyznali, że mimo plotek o rzekomym odejściu aktora, Daniel Craig tak naprawdę nigdy nie był związany z projektem. Jego nazwisko pojawiło się jedynie jako pomysł, przez wzgląd na jego współpracę z reżyserem Luką Guadagnino. Nigdy więc nie spotkali się z Craigiem, by porozmawiać o udziale w filmie. Gunn dodał również, że tak naprawdę nigdy nie ogłosili Sgt. Rock.

Wśród bardziej zaawansowanych produkcji znalazły się „Supergirl: Woman of Tomorrow” oraz serial „Lanterns”, który właśnie rozpoczął zdjęcia i ma pojawić się wcześniej niż planowano, bo już na początku 2026 roku. Powstaje także horror „Clayface”, który wyreżyseruje James Watkins. Gunn zaznaczył, że film będzie działał jako autonomiczny horror, nawet dla osób, które nie są zaznajomione z uniwersum DC.

Gunn i Safran podkreślili, że nie zamierzają realizować żadnego filmu czy serialu bez dopracowanego scenariusza. „Stworzenie dobrego filmu z dobrym scenariuszem jest wystarczająco trudne, prawie niemożliwe jest zrobienie filmu ze scenariuszem, który piszesz w trakcie produkcji”. – zaznaczył Gunn. Zgodnie z nową strategią, DC Studios planuje produkować rocznie: dwa filmy aktorskie i jeden animowany, a także dwa seriale aktorskie i dwie serie animowane na platformę Max. Nowy filmowy DC Universe w kinach zainauguruje „Superman” w lipcu tego roku, a kolejną produkcją będzie „Supergirl: Woman of Tomorrow” w czerwcu 2026 roku.

Sprawdź też: Kevin Feige musi odejść! Współtwórca Deadpoola domaga się rezygnacji szefa Marvela!

Gunn ujawnił również, że jego ulubiony projekt w DCU nie został jeszcze ogłoszony. „To coś, czego nikt się nie spodziewa. To mój ulubiony projekt od kilku miesięcy i nikt o nim nie wie” – powiedział tajemniczo. Na koniec Gunn odniósł się do zdjęcia, które niedawno wywołało falę spekulacji wśród fanów, przedstawiającego go z Zackiem Snyderem, byłym szefem filmowego uniwersum DC. Reżyser wyjaśnił, że była to celowa prowokacja: „Wiedzieliśmy, co robimy. To było zabawne”.

Źródło: Variety/zdj. DC