„Deadpool” tom 3: „Weasel idzie do Piekła” – recenzja komiksu. Najemnik diabła

Deadpool: Weasel idzie do Piekła” to trzeci i jednocześnie ostatni tom przygód Wade'a Willsona, który napisał Skottie Young. Rozdział ten jest jednocześnie klasycznym przykładem wykorzystywania popularności bohatera w dużym evencie oraz dla potencjalnego zysku sprzedażowego wydawcy. Czy warto się nim zainteresować? Sprawdźcie naszą recenzję.

Jak doskonale zdajecie sobie sprawę, ceny komiksów rosną. Trudno się dziwić, gdy wszędzie słyszymy o kosztach papieru, druku i rosnącej inflacji. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy wydawca dodatkowo wyciąga z potencjalnego czytelnika pieniądze za cienki i zawierający w sobie ledwie 4 zeszyty komiks. Taki właśnie jest tom trzeci „Deadpoola”. Za okładkową cenę 49,90 zł znajdziecie w nim ledwie 3 zeszyty oryginalnej serii pisanej przez Skottiego Younga (nr 13 i 15) oraz „Deadpool Annual”.

Cena kompletnie nieadekwatna do proponowanej zawartości, a „Deadpool” szybko staje się zakładnikiem swojej własnej popularności. Jak pewnie pamiętacie, przygody Wade’a Willsona były tymi najpopularniejszymi zarówno w Marvel Now, jak i w Marvel Now 2.0. To właśnie komiksy o Deadpoolu nigdy nie doczekały się większego, wielozeszytowego wydania (w liczbie 10-12 zeszytów), m.in. dlatego, że dobrze się sprzedają. W obecnych czasach wydawanie cienkich komiksów na około 100 stron przestaje być opłacalne. Zarówno dla czytelnika, który musi zapłacić za rozrywkę na 30 minut okładkowo blisko 5 dych, jak i dla wydawcy, który musi podyktować wysoką cenę. Pytanie tylko, czy na pewno musi?

Czy Egmont nie mógł połączyć tomu 2 i 3 w jeden? Przypomnę tylko, że tom 2 okładkowo kosztował 39,90 zł, a zawierał w sobie 6 zeszytów. Powiecie, że nie, gdyż tom 3 zawiera dwa zeszyty skupione na evencie „Wojna światów”. Ale przecież zawsze można było nieco lepiej przemyśleć kalendarz wydawniczy. Szczególnie że „Weasel idzie do piekła” zawiera w sobie tylko jeden (!) zeszyt, który nawiązuje bezpośrednio do całego runu Skottiego Younga. Cała reszta to w dużej mierze zbędny i nic niewnoszący dodatek.

Jestem zdecydowanie przeciwny takiej polityce Egmontu i dziwię się, że w przypadku „Deadpoola” nie zrobili tego, co robią w przypadku innych komiksów, takich jak choćby „Venom”, „Iron Man”, czy „Doctor Strange”. Może to też dlatego, że obecnie nie zapowiedzieli kontynuacji „Deadpoola” autorstwa Kelly Thompson? Na ostatniej stronie trzeciego tomu widnieje bowiem zapowiedź „Savage Avengers”.

deadpool tom 3 plansza z komiksu-min.jpg

Wybaczcie, że większość tego tekstu zajmują rozmyślania na temat wskaźnika cena/jakość ostatniego tomu „Deadpoola” autorstwa Skottiego Younga. O fabule jednak trudno jest pisać wiele. Run tego uznanego scenarzysty kończy się nadzwyczaj szybko. Czytając 15. zeszyt domykający wszystkie wątki, miałem wrażenie, że Young nie był na to gotowy. Cały wątek Mephisto z potencjalną pracą Wade’a dla diabła dobiega końca ekspresowo. Autor szybko rozprawia się też z wątkiem córki głównego bohatera, ponownie wymazując pamięć Wilsonowi. Mam wrażenie, że plan na tę historię był dużo bardziej rozbudowany i szkoda, że nie został w pełni wykorzystany.

Z kolei dwa zeszyty rozgrywające się w trakcie eventu „Wojna światów” tak naprawdę można całkowicie pominąć. Wade wysłany zostaje do Australii, gdzie razem z innymi bohaterami stara się wyprzeć z kontynentu trolle dowodzone przez Malekitha. Tym razem zwycięża dyplomacja, a nie siła, co akurat jest niezłą przeciwwagą do tego, co mogliśmy oglądać w oryginalnym evencie. Annual z kolei do historii Wade’a nie wnosi kompletnie nic. Może poza brzydką oprawą wizualną, która mocno odstaje od prac Scotta Hepburna i Nica Kleina w oryginalnym runie.

Podsumowanie

Czy warto poświęcać 5 dych na trzeci tom przygód „Deadpoola” w Marvel Fresh? Zdecydowanie nie. Nawet jeśli poszukacie tego wydania o cenie obniżonej o 30%. Sposób wydania tej pozycji pozostawia dużo do życzenia, zarówno pod względem cenowym, jak i jakościowym. Można było to zrobić dużo mądrzej, bo koniec końców najwięcej traci na tym wydawca, który w ten sposób zniechęca czytelnika do kolejnych komiksów z serii Marvel Fresh.

Oceny końcowe

3
Scenariusz
3
Rysunki
5
Tłumaczenie
3
Wydanie
2
Przystępność*
3
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

* Przystępność – stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum. 

Specyfikacja

Scenariusz

Skottie Young

Rysunki

Scott Hepburn, Nic Klein

Oprawa

miękka ze skrzydełkami

Druk

Kolor

Liczba stron

112

Tłumaczenie

Paulina Braiter

Data premiery

27 lipca 2022

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza komiksu.

zdj. Egmont / Marvel