Disney+ odpowiada na krytykę CGI w zwiastunie „She-Hulk”. Model postaci został już podreperowany

Wygląda na to, że nierówna reakcja na ujawniony w ubiegłym tygodniu zwiastun „She-Hulk”, kolejnego serialu osadzonego w MCU, skłoniła Disneya do dopracowania efektów komputerowych tej produkcji. Mowa przede wszystkim o przeciętnym CGI, które zastosowano wobec tytułowej bohaterki.

Pierwsza zapowiedź serii poświęconej kuzynce Hulka wygenerowała spory odzew w sieci, aczkolwiek w obliczu porównań do „Shreka” reakcję trudno poczytywać jako pozytywną. Z największą krytyką „She-Hulk” spotkało się za komputerowo wygenerowaną podobiznę aktorki Tatiany Maslany, wcielającej się w nową superheroinę Marvela. Przyczyn dla przeciętnej jakości efektów komputerowych w serialu może być oczywiście bardzo dużo. Ponieważ produkcja zapowiada się na najmocniej opierającą się na CGI komiksową produkcję aktorską w ofercie Disney+ nie należy wykluczać, że na lepsze efekty nie pozwolił stosunkowo niski budżet produkcji małego ekranu (w porównaniu do kosztów, które wytwórnia ponosi przy swoich kinowych widowiskach). Inną możliwością jest, że w obliczu sierpniowej premiery „She-Hulk” oprawa serialu zwyczajnie nie została jeszcze dokończona.

Niezależnie od powodu, reakcja na pierwszy zwiastun pociągnęła za sobą szybką odpowiedź Disneya. W nowej wersji zapowiedzi, zamieszczonej dziś na oficjalnej stronie Disney+, efekty komputerowe zostały podreperowanie od strony cieniowania i detali modelu tytułowej bohaterki (zwłaszcza twarzy, która charakteryzuje się teraz nieco „naturalniejszą” i bardziej szczegółową teksturą). Ruchy postaci są wprawdzie wciąż dość niezdarne i z resztą świata live-action komponują się z bardzo przeciętnym efektem, ale poprawki względem ubiegłego tygodnia wskazują, że do premiery za trzy miesiące wiele może się jeszcze zmienić. Rzućcie okiem na porównanie efektów z obu wersji pierwszej zapowiedzi.

E7058744-D657-4800-93EF-59A282B9D3D4.jpeg

381BAA4B-4FBA-4C30-9E55-3D0E62ABEFA2.jpeg

6E7DAA74-F973-44FE-A356-7B1C71819A3A.jpeg

W obsadzie serialu, poza Maslany, znaleźli się Mark Ruffalo wracający jako Hulk oraz Tim Roth znany widzom z roli złoczyńcy Abomination z filmu „Incredible Hulk. W serialu zagrała również Jameela Jamil wcielająca się w główną przeciwniczkę tytułowej bohaterki, Ginger Gonzaga, która zagrała najlepszą przyjaciółkę Jennifer Walters oraz Renée Elise Goldsberry. Za reżyserię serialu odpowiadają Kat Coiro i Anu Valia. Scenariusze do odcinków przygotowała z kolei Jessica Gao. „She-Hulk” zadebiutuje na platformie Disney+ już 17 sierpnia.

źródło: The Direct / zdj. Disney / The Direct