Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger ogłaszając wyniki za ostatni kwartał, poinformował o dwóch kluczowych kwestiach związanych z platformą streamingową Disney+. Po pierwsze zapowiedział połączenie serwisu z platformą Hulu, a po drugie ujawnił, że spółka ponownie zamierza udzielać licencji Netfliksowi na pokazywanie swoich tytułów.
Disney+ łączy się z Hulu. Netflix znowu zyska prawa do filmów Disneya
Disney poinformował, że globalna liczba subskrypcji serwisu Disney+ wynosi już 150,2 mln. Z samego serwisu Disney+ korzysta obecnie 112,6 mln subskrybentów, a do tego 37,6 mln klientów subskrybuje indyjską platformę Disney+ Hotstar. Ostatecznie kwartał Disney kończy, dodając 7 mln użytkowników, co jest powrotem na ścieżkę wzrostu i zostało dobrze odebrane przez giełdę. Do platformy Hulu przybyło w ostatnim kwartale około 300 tys. klientów, podnosząc liczbę użytkowników do 48,5 mln. W zeszłym tygodniu Disney poinformował, że wykupi pozostałe udziały w serwisie należące do Comcast za niespełna 9 mld dolarów. Teraz Bob Iger przekazał natomiast, że w przyszłym miesiącu platforma Hulu zostanie wcielona do Disney+ i serwisy będą obsługiwane przez jedną aplikację. Początkowo będzie to próbna wersja serwisu, która ma przyzwyczaić rodziców do konieczności wprowadzenia większej kontroli dostępu do treści przez młodszych widzów. Od grudnia w serwisie będą znajdowały się bowiem obok siebie zarówno treści dla dzieci, jak i te tylko dla dorosłych. Premiera finalnej wersji aplikacji zaplanowana jest na marzec przyszłego roku. W Polsce treści dla dorosłych są już częścią właściwego serwisu Disney+ za pośrednictwem zakładki Star.
Disney stwierdził, że nadal jest na dobrej drodze do osiągnięcia wyznaczonego w 2019 roku celu, jakim jest osiągnięcie rentowności w sektorze streamingu do końca fiskalnego 2024 roku. Zastrzegał jednak w komunikacie do inwestorów, że wzrost nie musi postępować liniowo z kwartału na kwartał. Straty związane ze streamingiem spadły w kwartale zakończonym we wrześniu do 387 mln dolarów w porównaniu ze stratami wynoszącymi aż 1,41 mld dolarów w tym samym okresie zeszłego roku.
Bob Iger zaskoczył podczas swojej przemowy wszystkich inwestorów informacją o tym, że Disney zamierza odnowić umowę licencyjną z Netfliksem. Szef spółki ujawnił, że prowadzone są w tej chwili rozmowy w sprawie udzielenia konkurencyjnej platformie zgody na dostęp do części katalogu Disneya. Ostatnia taka umowa pomiędzy firmami zakończyła się w 2017 roku. Iger zastrzega jednak, że Disney nie będzie udzielał rywalowi licencji na swoje główne marki takie jak: Disney, Pixar, Marvel, czy Star Wars. Dodawał, że wszystkie radzą sobie bardzo dobrze na Disney+ i nie ma powodu, dla którego firma miałaby dzielić się nimi z innymi serwisami, skoro są tak istotnym elementem platformy streamingowej. Możemy więc zakładać, że chodzi tutaj chociażby o seriale stacji ABC, FX czy filmy innych wytwórni należących do studia.
zdj. Daniel.Constante / depositphotos