Disney zabiera się za przygody Herkulesa. Guy Ritchie wyreżyseruje filmową wersję animacji

Disney przyspiesza z realizacją aktorskiej wersji animacji „Herkules”, która w przeciwieństwie do poprzednich adaptacji ma nieco mocniej różnić się od swojego pierwowzoru. Produkcja znalazła w końcu reżysera i jak się okazuje, za kamerą widowiska stanie Guy Ritchie.

Po sukcesie kasowym „Aladyna”, który zebrał z kas kin ponad 1 mld dolarów, brytyjski reżyser powraca do świata filmowych adaptacji animacji Disneya za sprawą „Herkulesa”. Ostatnio Guy Ritchie pracował nad swoim thrillerem, którego gwiazdą jest Jake Gyllenhaal. Aktualnie nie wiemy jeszcze, kiedy ruszą prace na planie filmu Disneya. Niewykluczone, że przed wejściem na plan „Herkulesa” reżyser zdąży jeszcze nakręcić jeden ze swoich oryginalnych projektów.

Sprawdź też: To ostatni występ Hemswortha w roli Thora? Nowe zdjęcię z filmu Marvela.

Za szkic scenariusza do filmu odpowiada Dave Callaham pracujący ostatnio dla Disneya nad historią do filmu „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”. Wcześniej Callaham pracował nad scenariuszami do serii „Niezniszczalni” oraz filmów „Wonder Woman 1984” i „Zombieland: Kulki w łeb”. Studio szuka jednak aktualnie innych scenarzystów, którzy dopracują pierwotny tekst napisany przez Callahama. Jako producenci nad filmem czuwają bracia Russo. Początkowo spekulowano, że to właśnie twórcy ostatnich części „Avengers” podejmą się reżyserii projektu. Kandydatem do zajęcia reżyserskiego stołka był też Jon Favreau odpowiadający za filmowe wersje „Króla Lwa” i „Księgi Dżungli”, ale ostatecznie studio postawiło na twórcę aktorskiej wersji „Aladyna”. Mówi się, że filmowa wersja „Herkules” nie będzie zbyt wierną adaptacją animowanej wersji i ma zapoczątkować długą franczyzę, którą Disney będzie mógł eksplorować przez najbliższą dekadę.

źródło: deadline.com / zdj. Disney