
Serial „Squid Game” odniósł globalny sukces nie tylko dzięki unikalnemu przedstawieniu motywu morderczej gry, ale także dynamice między graczami, która przyciągnęła widzów. Twórca serii, Hwang Dong-hyuk, wytłumaczył, dlaczego drugi sezon skupił się na młodszych postaciach.
Drugi sezon „Squid Game” postawił na nieco inną dynamikę między postaciami
Mimo rekordów popularności Netflixowi i twórcom serialu wciąż było mało, więc zdecydowano się na rozszerzenie grona wśród młodych odbiorców angażując idoli K-popu do drugiego sezonu: Jo Yu-ri, Im Si-wana i Choi Seung-hyuna.
Postawienie na młodszych widzów miało zagwarantować zupełnie nowe historie i spojrzenie na realne problemy społeczne wśród młodych dorosłych. Jak zauważył Hwang Dong-hyuk w rozmowie z The Wrap, młodsze pokolenie często boryka się z ogromnymi długami, co znalazło odzwierciedlenie w motywacjach bohaterów. „Wielu młodych ludzi już teraz tonie w długach” – powiedział Hwang.
Twórca serialu zaznaczył również, że ich wprowadzenie pozwoliło serialowi zachować odpowiednio świeże podejście do morderczych rozgrywek: „Ponieważ są młodsi, doprowadziło to do zwiększenia różnorodności w grach, a także do poczucia większego szaleństwa. Mają dużo adrenaliny i energii. To przeniosło dzikość gier na inny poziom” – podsumował Hwang.
Wśród nowych graczy znalazły się postacie powiązane z kryptowalutowym krachem. Lee Myung-gi (Im Si-wan) namówił Kim Jun-hee (Jo Yu-ri) i Choi Su-bonga, pseudonim „Thanos” (Choi Seung-hyun), na inwestycję w walutę cyfrową, której wartość spadła, prowadząc ich do bankructwa.
Wśród postaci wyróżniała się także Cho Hyun-ju (Park Sung-hoon), transpłciowa kobieta, która przystąpiła do gry, by sfinansować operację korekty płci. Nieobsadzenie w tej roli transpłciowej aktorki wywołało w pewnych kręgach spore kontrowersje. Hwang wytłumaczył jednak trudności z castingiem w Korei, gdzie społeczność LGBTQ+ wciąż spotyka się z dyskryminacją.
„Squid Game” zadebiutował w 2021 roku, zdobywając miano największego hitu w historii Netflixa. Według danych serwisu Tudum, serial osiągnął 265,2 mln wyświetleń, wyprzedzając nawet „Wednesday”, które w kategorii anglojęzycznych produkcji zajmuje pierwsze miejsce z wynikiem 252,1 mln.
Sprawdź też: „Squid Game” z kolejnym rekordem! Trzeci sezon nie będzie końcem uniwersum
Początkowo jednak Netflix nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu. Hwang Dong-hyuk przyznał w rozmowie z The Guardian, że sukces serialu nie uczynił go tak bogatym jak zwycięzców krwawych gier, ponieważ otrzymał wynagrodzenie zgodne z pierwotnym kontraktem. Dopiero w przypadku 2. i 3. sezonu twórca otrzymał lepsze warunki finansowe, co sam potwierdził w TheWrap: „Jestem z tego zadowolony, choć nie mogę zdradzić szczegółów. Po prostu zapłacono mi więcej”.
Dwa sezony „Squid Game” dostępne są do obejrzenia na platformie Netflix. Trzeci sezon ma pojawić się już w 2025 roku.
źródło: The Wrap/CBR/zdj. Netflix