
Ethan Hawke, promując swój najnowszy film „Blue Moon” w reżyserii Richarda Linklatera, podczas konferencji prasowej na Berlinale, wypowiedział się na temat braku „odważnej sztuki” w Hollywood.
„Jeśli kochacie odważną sztukę i chcecie ją oglądać, domagajcie się jej”
Hawke odniósł się do pytania, czy sztuka powinna być bardziej kontrowersyjna, aby odzwierciedlać „mroczne czasy”, w jakich żyjemy. Aktor bronił wartości „wielkiej odważnej sztuki”, podając przykłady punkowej muzyki czy wczesnych sztuk Bertolta Brechta, które według niego miały buntowniczy charakter. „Publiczność musi się przejmować. To się nie sprzedaje. Społeczność musi nadać temu wartość. Jeśli kochacie odważną sztukę i chcecie ją oglądać, domagajcie się jej, a wtedy powstanie. Obecnie ludzie nie wierzą, że na tym zarobią, dlatego tego nie tworzą” – powiedział Hawke, co spotkało się z aplauzem zgromadzonej publiczności.
Aktor dodał: „Kiedy priorytetem stają się pieniądze za wszelką cenę, dostajemy materiał generyczny, który ma przypaść do gustu jak największej liczbie ludzi, a nam się wmawia, że to najlepsze. To taniec, który wszyscy razem tańczymy”.
„Blue Moon” opowiada historię legendarnego autora tekstów, Lorenza Harta (Hawke), który zmaga się z alkoholizmem i depresją podczas premiery musicalu „Oklahoma!” swojego byłego partnera twórczego, Richarda Rodgersa (Andrew Scott). Hart krytykuje musical za bycie zbyt lekkim i eskapistycznym, co nawiązuje do tematu „odważnej sztuki”. W filmie występują także Margaret Qualley jako Elizabeth Weiland oraz Bobby Cannavale jako Eddie, barman i przyjaciel Harta.
Sprawdź też: Twórca oryginalnego „Szoguna” krytykuje nową wersję. Za co oberwał wielki hit Disneya?
Reżyser Richard Linklater dodał: „Być może odważne czasy wywołują odważną sztukę. Jednak filmy zawsze były formą eskapizmu, a w naszym filmie Hart oskarża ‘Oklahomę!’ o bycie eskapistycznym w obliczu horrorów II wojny światowej. Wydaje mi się, że większość ludzkich umysłów chce trochę uciec od rzeczywistości. Prawdopodobnie jest teraz mniej odważnej sztuki niż w przeszłości”.
„Blue Moon” jest pierwszym wspólnym projektem Hawke’a i Linklatera od czasu „Boyhood” z 2014 roku. Film spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem na Berlinale, a Sony Pictures planuje premierę w USA w maju.
źródło: EW/zdj. Netflix